Mimo obaw o dobrą pogodę udaliśmy się w drogę. Bieszczady, jak chyba żadne inne miejsce w Polsce, stały się synonimem dzikiej przyrody właśnie tutaj zaczyna się nasz rajd. Grupa nasza wyruszyła z Przełęczy Wyżniańskiej w kierunku schroniska pod Małą Rawką. Potem przez Małą Rawkę dotarliśmy na najwyższy szczyt naszej wyprawy – Wielką Rawkę - wznoszący się na wysokość 1304 m npm. Tam podziwialiśmy bieszczadzkie panoramy, bo chmury wiszące nad szczytami akurat ustąpiły.
Widoczność sięgała kilkudziesięciu kilometrów i widać było wszystkie najważniejsze szczyty Bieszczadów. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć udaliśmy się szlakiem granicznym na „Krzemieniec” szczyt, na którym spotykają się trzy granice: Polski, Ukrainy i Słowacji. Tam również zrobiliśmy pamiątkowe fotografie, bo z całej grupy tylko trzy osoby były wcześniej na tym szczycie.
W drodze powrotnej do autokaru zatrzymaliśmy się jeszcze raz przy schronisku, by podziwiać jedną z trzech bieszczadzkich bacówek prowadzonych przez PTTK. Potem udaliśmy się na obiad do Woli Mchowej i wróciliśmy do Krosna.
W rajdzie brała udział młodzież z czterech krośnieńskich szkół: ZSP nr 3„Mechanik” ZSP nr 5 „Elektryk”, ZSP nr 6 „Naftówka” oraz II LO w Krośnie.
Organizację rajdu dofinansowała Gmina Krosno. Rajd prowadzili: Piotr Gonet, Mariusz Węgrzyn, Grzegorz Podkul, Tatiana Gonet, Marek Fornal i Jacek Bolanowski.
Tekst i zdjęcia - Grzegorz Podkul – przewodnik beskidzki
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?