Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Setne urodziny świętowała krośnianka, Weronika Wycisło. Jubilatka, jak na swój wiek, jest w świetnej kondycji [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
W dniu urodzin panią Weronikę odwiedzili prezydent Krosna i przedstawicielka KRUS. Jubilatka żartowała i wspominała różne epizody ze swojego życia – te smutne i te zabawne.

Urodziła się 29 sierpnia 1922 roku w Baryczy (pow. brzozowski). Miała czworo rodzeństwa – dwóch starszych bracie i dwie siostry, młodszą i starszą.

- Żyliśmy bardzo skromnie. Tato był na wojnie, stracił zdrowie, po powrocie zachorował chorował ciężko na tyfus - opowiada pani Weronika.

Wcześnie zaczęła pracować.

- Miałam 12 lat gdy okazało się, ze w niedalekiej miejscowości rodzina potrzebuje opieki do dziecka. Ja dzieci bardzo lubiłam, więc się zgodziłam - wspomina pani Weronika.

W czasie wojny starsze rodzeństwo (brat Kazimierz i siostra Katarzyna) zostało zabrane do Niemiec.

- Mnie udało się ukryć i uniknąć wywózki - mówi.

Za mąż wyszła w 1948 roku. W tym samy roku urodziła syna. Była w kolejnej ciąży, gdy mąż zmarł. Córka przyszła na świat już po jego śmierci.

Pani Weronika nie ukrywa, że sytuacja materialna samotnej matki z dwójką malutkich dzieci była trudna. Ciężko pracowała, by utrzymać dom. Samodzielnie radziła sobie z zajęciami w polu. Umiała kosić kosą i żąć sierpem, wyjeżdżała też do pracy w Bieszczadach.

W 1983 roku przeprowadziła się do Krosna. Ma swój własny domek z niewielkim ogródkiem, którym lubi się zajmować. Po sąsiedzku mieszka córka z rodziną, więc pani Weronika ma zapewnioną pomoc na co dzień.

Na samopoczucie jednak pani Weronika nie narzeka.

- Jakoś Bozia daje - uśmiecha się. Jak wygląda jej codzienność? Modlę się na różańcu, zięć podwozi mnie do kościoła, ale wracam sama. Lubię oglądać filmy - mówi.

Jeszcze do niedawna uprawiała grządki, robiła zakupy, gotowała, lubiła robić zwłaszcza bigos i pierogi.

- Smakuje mi proste, wiejskie jedzenie: makaron z serem, kluski z mlekiem, kasza, kapusta, kartofle - wylicza.

Córka pani Weroniki, Irena Cieplik podkreśla, że dzień urodzin mamy był wyjątkowym świętem dla rodziny.

- Mama jest czułą, wrażliwą, pogodną i towarzyską osobą. Nauczyła mnie, by każdego szanować i żyć w zgodzie z ludźmi - podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto