Jakub Kozner, trener Beniaminka Krosno: Piłka kobiet się rozwija

Jakub Kozner jest trenerem dziewcząt w Beniaminku Profbut Krosno.

- Przy okazji tego głosowania podziękowania należą się rodzicom moich dziewcząt, bo wiem, że oddawali głosy na drużynę, ale także na mnie

- mówi Jakub Kozner.

Trener Kozner już od kilku lat pracuje wyłącznie z dziewczętami i wcale nie narzeka na ten fakt.

- Na początku było to dla mnie nowe doświadczenie, ale muszę przyznać, że szybko się zaadoptowałem do tej pracy - przyznaje.

Jakub Kozner w przeszłości pracował również z chłopcami, ale w tej chwili bardziej odpowiada mu charakter pracy z dziewczętami.

- Trochę to inaczej wygląda niż u chłopców, bo to inne charaktery, ale jeśli chodzi o zajęcia stricte piłkarskie, to już oczywiście są one bardzo podobne. Jednak podejście do dziewcząt musi być zupełnie inne i na tą chwilę bym się nie wrócił już do chłopaków. Dobrze mi się pracuje i mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej - opowiada trener Beniaminka.

Do największych sukcesów trenera Jakuba Koznera należy z pewnością tryumf w turnieju Z Podwórka Na Stadion o Puchar Tymbarku, który wspomina bardzo miło.

- Rzeczywiście miniony rok był dla nas bardzo udany - tych sukcesów nie brakowało i to nakręcało nas do dalszej pracy - nie ukrywa.

Jak mówi trener Beniaminka, zainteresowanie piłką nożną wśród dziewcząt jest spore.

- Przed pandemią naprawdę dużo dziewcząt przychodziło na treningi - był taki boom na to. Pandemia troszkę to zmieniła; nie było już takiego zainteresowania i teraz chyba znowu wszystko wraca do normy. Uważam, że piłka kobieca się rozwija i bardzo dobrze. Jeśli dziewczęta chcą trenować, to dlaczego mamy im tego zabraniać? Trzeba po prostu stwarzać jak najlepsze warunki, bo przecież wyniki są naprawdę fajne. W naszym zespole grają też nie tylko dziewczynki z Krosna, więc naprawdę warto to docenić, bo czasami niektóre muszą dojeżdżać nawet półtorej godziny na każdy trening

- opowiada.

Co ciekawe jednak, Jakub Kozner na razie nie bardzo widzi się w pracy z jakimś zespołem seniorskim.

- Może kiedyś w przyszłości, ale raczej tej dalszej - mówi z uśmiechem. - Na razie skupiam się na pracy z dziewczętami, bo bardzo mi ona odpowiada - podsumowuje.