Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Celnicy piszą do protestujących rolników: w naszej ocenie granica jest rozszczelniona

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
W Medyce protestujący rolnicy podeszli do wagonów towarowych z Ukrainy. Z dwóch wysypali kukurydzę.
W Medyce protestujący rolnicy podeszli do wagonów towarowych z Ukrainy. Z dwóch wysypali kukurydzę. PAP/Darek Delmanowicz
- System i obowiązujące procedury narzucone nam przez decydentów z Warszawy działają bardzo źle i nie zapewniają szczelności granicy - do protestujących rolników piszą celnicy zrzeszenie w Związku Zawodowym - Celnicy PL. To odpowiedź funkcjonariuszy na zarzuty części protestujących do złej jakości ich pracy, która ma być jednym z powodów kłopotów na rynku zbóż i płodów rolnych w Polsce.

W miniony wtorek, podczas ostatniej fali protestów rolniczych, w Medyce wysypano ziarna kukurydzy z dwóch wagonów towarowych. Doszło do przepychanek rolników z policją. W Medyce, ale również w wielu innych miejscach w Polsce, zwłaszcza w okolicach przejść granicznych z Ukrainą czy na samych przejściach, w ostatnich tygodniach dochodzi do obywatelskich kontroli (lub ich prób) transportów ze zbożem z Ukrainy, często wykonywanych z udziałem parlamentarzystów. Mają one medialny charakter i ich celem jest pokazanie, że zła sytuacja rolników w Polsce i zalew rynku tańszym ukraińskim zbożem to w pewnej mierze także efekt niewłaściwej pracy służb granicznych, a głównie celno-skarbowych. Celnicy nie zgadzają się z takimi zarzutami.

W oficjalnym piśmie, skierowanym do protestujących rolników, podpisanym przez Sławomira Siwego, przewodniczącego ZZ Celników PL, związkowcy celni zwracają się o pomoc w działaniach zmierzających do zaprzestania szkalowania funkcjonariuszy służby celno-skarbowej oraz o nacisk na władzę o uszczelnienie granicy i odpraw towarów. Twierdzą, że zabiegają o to od lat. Bezskutecznie.

- Nasi funkcjonariusze nie mają możliwości prawnych, aby nie odprawić w procedurze tranzytu transportów rzepaku, kukurydzy, słonecznika, pszenicy, mąki pszennej i pochodnych, czyli towarów objętych zakazem. Pojawiają się filmiki z udziałem posłów, którzy wiedząc o tym, że mamy do czynienia z tranzytem, oskarżają Służbę Celno - Skarbową o przepuszczenie np. kukurydzy czy rzepaku. Nie dopuszczamy do obrotu na rynku polskim tych towarów - kategorycznie stwierdza S. Siwy.

Szef związku dodaje, że służby nie mają możliwości prawnych, aby nie dopuścić do obrotu wszystkich innych towarów rolno spożywczych, które nie są objęte zakazem.

- Wszelkie decyzje w tej sprawie mogą podjąć wyłącznie posłowie i ministrowie, którzy zamiast to robić, promują się w mediach społecznościowych, sugerując winę np. funkcjonariuszy SCS - twierdzi S. Siwy.

Dlaczego ukraińskie zboże jedzie tranzytem przez Polskę? Ukraina od lat znaczną część swojego eksportu zbóż kierowała na rynku Azji i Afryki przez porty czarnomorskie. Teraz nie ma takiej możliwości. Z tego względu musi korzystać choćby z polskich, bałtyckich portów. Dlaczego takie zboże, zamiast przejechać tranzytem, zostaje w Polsce. To wynik nieuczciwości części firm, polskich i ukraińskich, które wykorzystują "nieszczelność granicy" wskazywaną przez celników-związkowców.

Nie jest zaskoczeniem, że protest rolników, który słusznie walczą o swoje prawa, jest wykorzystywany przez część polityków i różne grupy, do swoich celów, choćby skierowania niechęci do Ukraińców. Widać to m.in. w Medyce. W poniedziałek, w rozmowie z Nowinami, lider tamtejszego protestu Roman Kondrów z Podkarpackiej Oszukanej Wsi, twierdził, że ich akcja będzie odbywać się zgodnie ze zgłoszeniem. Obawiał się jednak, bo takie dochodziły informacje, że mogą pojawić się różne grupy, które będą chciały protestować w innych miejscach (np. tuż przy granicy) lub w sposób, który może być argumentem do prawnego rozwiązania protestu. Na szczęście, dzięki odpowiedzialnej postawie rolników, tak się nie stało.

Z kolei na Facebooku są zamieszczane "żale" osób, które przy okazji ekonomicznych protestów rolników, chciały promować swoją antyukraińską, m.in. z antyukraińskimi transparentami, ale nie zostały dopuszczone do zorganizowanej akcji rolniczej w Medyce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Celnicy piszą do protestujących rolników: w naszej ocenie granica jest rozszczelniona - Nowiny

Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto