Waldemar Szumny: Te wybory, to największy sukces wyborczy PiS w Rzeszowie

W sali konferencyjnej Hotelu Prezydenckiego przy ul. Podwisłocze w Rzeszowie gdzie odbywał się wieczór wyborczy Waldemara Szumnego, zjawili się wszyscy znaczący politycy Prawa i Sprawiedliwości z regionu na czele z szefową struktur PiS na Podkarpaciu posłanką Ewą Leniart oraz marszałkiem województwa podkarpackiego Władysławem Ortylem. Obecni byli również radni Rzeszowa Robert Kultys, Grzegorz Koryl, Andrzej Szlachta, Jerzy Jęczmienionka, Mateusz Szpyrka czy nowy radny wojewódzki Marcin Fijołek. Obecni byli również wolontariusze, którzy pracowali przy kampanii kandydata PiS.

Głównym bohaterem wieczory był jednak Waldemar Szumny. Radny Rzeszowa, któremu eksperci przed pierwszą tura wyborów nie dawali większych szans, uzyskał najlepszy w historii wynik, jako kandydat PiS-u w wyborach na prezydenta Rzeszowa.

- Nie wiem, jaki będzie ostateczny wynik, ale bez względu na to, jestem przekonany, że to nasz ogromny sukces. Bezapelacyjnie ugrupowanie nasze Prawo i Sprawiedliwość nigdy wcześniej nie odniosło takiego sukcesu. Druga tura z takim wynikiem (43,9 wg sondażu IPSOS-dop. red.), to efekt pracy was wszystkich. Dziękuję mieszkańcom Rzeszowa za wszystkie oddane na mnie głosy. Przede wszystkim dziękuję mojej rodzinie, żonie, córkom, rodzicom, szwagrowi, dalszej rodzinie. Dziękuję wam drużynie z listy numer jeden, wszystkim osobom zaangażowanym w tę kampanię - mówił Waldemar Szumny.

Następnie kandydat PiS podziękował władzom partii, że miał poparcie i możliwość walki o fotel prezydenta. Podkreślił, że PiS-owi jest wierny od 23 lat i jeśli miał startować na prezydenta to tylko z tego ugrupowania. Mówił o swoim programie i kampanii.

- Udowodniliśmy, że można w Polsce prowadzić pozytywną kampanię. Od początku przyjęliśmy założenie, konsekwentnie trzymając się tego, że nie będziemy stosować nieczystych metod. Nie będziemy reagować na różne hejty pomówienia, nieprawdy, których szczególnie w ostatnim czasie nie brakowało. Chcieliśmy i tak zrobiliśmy i też wam bardzo dziękuję. Chcieliśmy prowadzić pozytywną kampanię, przedstawiając pozytywny program. To nam się udało w 100 procentach. Jeśli chodzi o wynik ostateczny -stwierdził Szumny.

Następnie Waldemar Szumny pogratulował Konradowi Fijołkowi wygranej i odniósł się do pracy w radzie miasta.

- Myślę, że trzeba jeszcze poczekać, ale też kandydatowi konkurentowi Konradowi Fijołkowi gratuluję tego wyniku, który uzyskał. Pod koniec kampanii sam mówił o pewnej refleksji. Pewnych przeprosinach. Jeżeli mam skończyć podziękowania, to jeszcze, muszę przekazać je mediom. Bardzo profesjonalnie i obiektywnie przedstawialiście tę kampanię. Osobiście nie zauważyłem ani jednego zniekształcenia przekazu. (...). Po raz pierwszy w historii mamy największy klub w radzie miasta. Klub Bezpieczny Rzeszów będzie miał znaczący wpływ na przyszłą politykę samorządu miejskiego na szczeblu, stanowiącym –powiedział Waldemar Szumny.

Zaraz po nim na mównicy pojawiła się Ewa Leniart. Szefowa podkarpackich struktur PiS

- Chcę bardzo serdecznie podziękować wyborcom Waldemara Szumnego, którzy zdecydowali się dzisiaj oddać na niego swój głos. To wynik naszych wielu spotkań, z mieszkańcami Rzeszowa. Rozmawialiśmy przede wszystkim o tym, że Rzeszów wymaga dynamicznego rozwoju, że wymaga zmian w zakresie zarządzania, że wymaga otwartości urzędu prezydenta na ludzi i ich sprawy. I tak naprawdę stając dzisiaj przed tym wynikiem, który został dokonany, trzeba powiedzieć, że te wyzwania ten program, musi podjąć konkurent. Wyborcy zdecydowali, że to on będzie przez 5 lat rozwiązywał sprawy mieszkańców miasta Rzeszowa, ale fakt, że wygrał dopiero w drugiej turze, wyraźnie pokazuje, że musi uwzględnić słuszne postulaty prezentowane przez Waldemara Szumnego – stwierdziła Ewa Leniart.

Wynik Wyborów skomentował również Władysław Ortyl Marszałek Województwa Podkarpackiego.

- Szumny może być dumny. Jest pewien wyznacznik, który został zrobiony, jeżeli chodzi o program. Bardzo dobrze prowadzona kampania. Nie jest bez znaczenia ten wynik, który został zrobiony, nie jest bez znaczenia ilość radnych wprowadzona do rady miasta. Ja myślę, ze pokazując jak dużą mamy determinacje powinniśmy pokazać jak dużo mamy do powiedzenia w trakcie tej całej kadencji, która będzie miała 5 lat. To jest też ciężka praca i tę kampanię trzeba rozpocząć już za chwilę i po prostu przygotować się do tego, co będzie za 5 lat. Młody wiek naszego kandydata i sztabu spowoduje, że ta grupa musi przetrwać i jeszcze raz się odnaleźć i z sukcesem ruszyć dalej - mówił Władysław Ortyl.

Mimo wyborczej porażki Waldemar Szumny nadal będzie miał wpływ na decyzje podejmowane przez miasto, ponieważ zdobył mandat radnego do Rady Miasta Rzeszowa.