Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Jakubek - mistrz skupionej i wyciszonej frazy o poetyce Billa Evansa

Redakcja
Zbigniew Jakubek jako jeden z niewielu polskich muzyków grał przed publicznością supportując samego Milesa Davisa. Grywał z wielkimi gwiazdami polskiej i światowej sceny muzycznej. Choć sam nie uważał się za muzyka jazzowego, to właśnie w tej kategorii został nominowany do Fryderyków 2024. - Wszyscy mamy poczucie, że Zbigniew Jakubek zasługuje na to wyróżnienie i wiele dalibyśmy, żeby mógł cieszyć się z tej nominacji razem z nami - mówi Bartłomiej "Eskaubei" Skubisz, muzyk, dziennikarz muzyczny i przyjaciel artysty.

Związek Producentów Audio Video (ZPAV) i Akademia Fonograficzna ogłosiła nominacje do tegorocznej, jubileuszowej 30. nagrody Fryderyki. Nominowanym w kategorii Jazz - artysta roku został Zbigniew Jakubek. Był pianistą, aranżerem, kompozytorem, animatorem kultury i wykładowcą akademickim. Był absolwentem Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach. Choć uznawany jest za muzyka jazzowego, co potwierdza nominacja w kategorii "artysta jazzowy" do Fryderyków to sam mawiał o sobie tak:

(...) Jazz jest przypiętą łatką do mojej skromnej osoby, gdzie pewnie jakbym przeglądną to, co udało mi się wydać lub w czym maczałem palce, to jazz wcale nie zajmowałby pozycji numer jeden.

Karierę muzyczną Jakubek rozpoczął w studenckich formacjach. W 1983 roku zaistniał New Coast, potem Still Another Sextet – zwycięzca Grand Prix Jazz Juniors 1984. W 1985 muzycy powołali do życia formację Walk Away. Zmieniła ona historię polskiego jazzu. Założyli go studenci: Krzysztof Zawadzki, Adam Wendt, Bernard Maseli, Zbigniew Jakubek i Jacek Niedziela. Odnieśli szybko sukces na muzycznym rynku. Zostali uznani aż siedemnaście razy w ankiecie "Jazz Forum" za najlepszy zespół jazzu elektronicznego. Ich sukces odbił się także głośnym echem na scenach europejskich. Warto wspomnieć ich koncert w 1990 r., podczas którego Jakubek zagrał support przed koncertem Milesa Davisa w Niemczech. Tak wspominał ten koncert:

We Freiburgu występowaliśmy z Ulą Dudziak. Całością koncertu zawiadywał menadżer albo producent Milesa Davisa. Dał nam na występ trzydzieści minut i ani sekundy dłużej. Publiczność reagowała na naszą muzykę bardzo energicznie i żywiołowo. Po 25 minutach zobaczyłem tego producenta jak macha do nas, żebyśmy kończyli i schodzili ze sceny. Bo z każdą minutą były coraz większe owacje i aplauz. Chyba nie takiego supportu się spodziewał. Zeszliśmy ze sceny punktualnie. Nie chcieliśmy robić żadnych kwasów, bo w perspektywie mieliśmy koncert w Singen.

Lata 90. dla Zbigniewa Jakubka wypełnione były koncertami z gwiazdami jazzu podczas tras: 1996 - Frank Gambale tour, 1997 - Didier Lockwood tour, „Susan Weinert & Cezary Konrad Band", 2005 - „Polish – American Summer Dream Band" ze Steve Loganem. Koncertował również z takimi artystami jak: Eric Marienthal, David Fiuczynski, Mino Cinelu, Chester Thompson, David Friesen, Bill Evans, Cindy Blackman, Carmine Appice, Dean Brown. Ostatnim międzynarodowym projektem było utworzenie w 2009 roku „Susan Weinert & Zbigniew Jakubek Urban Groove Ensamble". Niezależnie od grania jazzu współtworzy międzynarodowy „Visegrad Blues Band", zespół grający bluesa i rock 'n' roll.

Muzycy tacy jak Frank Gambale czy Dean Brown, z którymi współpracował, mawiali żartobliwie, że Zbigniew Jakubek to geniusz, który nie zdawał sobie sprawy z tego, że nim jest. Marcin Kydryński w 1989 roku mówił o nim: “Mistrz skupionej i wyciszonej frazy o poetyce Billa Evansa”.

W 2004 roku powstał „Zbigniew Jakubek Quartet", który współtworzą na scenie: Marek Raduli, Tomasz Grabowy i Artur Lipiński. To bardzo ważny projekt dla Zbigniewa Jakubka, spełnienie jego muzycznej wizji.

Był wszechstronnym i znakomitym muzykiem, bardzo otwartą i wesołą osobą, kopalnią muzycznych anegdot, których znał tysiące i mógł je opowiadać bez końca- wspomina swojego przyjaciela Bartłomiej “Eskaubei” Skubisz.

Jakubek współpracował również z wieloma znanymi nazwiskami polskiej sceny. Występował razem z Lorą Szafran, Mieczysławem Szcześniakiem, Ryszardem Rynkowskim czy Zbigniewem Wodeckim. Akompaniował podczas większości polskich festiwali piosenki. Współpracował z Polską Orkiestrą Radiową oraz z wieloma Filharmoniami.

Z Rzeszowem związany był od 1977 r., kiedy uczęszczał do Liceum Muzycznego, gdzie uczył się w klasie klarnetu i fortepianu.

Poznaliśmy się w rzeszowskim liceum muzycznym, gdzie oboje uczyliśmy się. Zbyszek przyjechał do Rzeszowa z Wrocławia. Tam zaczynał naukę od gry na fortepianie

- mówiła w programie TVP3 Rzeszów “Strefa Brzmienia” Elżbieta Lewicka, dziennikarka Polskiego Radia, muzyk, wykładowca UR.

- We Wrocławiu ponoć stwierdzono, że Zbyszek nie ma predyspozycji, że ma za małe dłonie czy coś w tym rodzaju. Ale kiedy przyjechał na ówczesną Rzeszowszczyznę, a dzisiejsze Podkarpacie to znowu zaczął grać na fortepianie. Stało się to dzięki pani profesor Urszuli Nawojskiej, która stwierdziła, że Zbyszek ma ogromne predyspozycje do bycia pianistą - wspomina Lewicka.

Po edukacji w Rzeszowie Jakubek podjął studia w Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Przewód artystyczny w ramach doktoratu, a następnie habilitację uzyskał w Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego we Wrocławiu (2008,2016). Od 2003 roku był wykładowcą Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego na stanowisku profesora nadzwyczajnego. Współtworzył kierunek „Jazz i Muzyka Rozrywkowa" na Wydziale Muzyki UR. Był również wykładowcą Wydziału Artystycznego UMCS Lublin.

Jaco (Dżako), bo tak nazywali Jakubka przyjaciele, poświęcił się edukowaniu młodego pokolenia muzyków. Dlatego brakowało mu czasu na dokończenie nagrania płyty, czego bardzo pragnął.

- Pośmiertna płyta "Tribute to Zbigniew Jakubek", to świetne kompozycje i świetna gra Jaco oraz jego znakomitych kolegów, którzy przyczynili się do dokończenia albumu. Wszystkim przyświecał cel zachowania w pamięci pięknej muzyki i osobowości Zbyszka, i nominacja do Fryderyka, jest nagrodą za ten wysiłek i kolejnym krokiem dbania o pamięć - mówi Bartłomiej "Eskaubei" Skubisz.

Płyta ukazała się 17 listopada 2023 roku na podwójnej płycie CD nakładem rzeszowskiego wydawnictwa Afro Vibe. Dokończenia dzieła muzyka podjął się wraz z przyjaciółmi Marek Raduli, legendarny gitarzysta i wieloletni współpracownik Zbigniewa Jakubka.

Album promuje singiel „De Joe”. Znalazły się na nim utwory z udziałem znakomitych twórców, takich jak: Lora Szafran, Tomasz Grabowy, Krzysztof Ścierański, Bernard Maseli, Adam Wendt, Mieczysław Szcześniak, Damian Kurasz, Cezary Konrad, Robert Kubiszyn, Michał Dąbrówka, Artur Lipiński, Michał Grott, Wojciech Fedkowicz, Dariusz Kaliszuk, Bartłomiej „Eskaubei” Skubisz oraz Marek Raduli. Nad brzmieniem czuwał Wojciech Olszak (Woobie Doobie Studio). Płytę zgłosił do Fryderyków 2024 jej wydawca Tomek Drachus.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zbigniew Jakubek - mistrz skupionej i wyciszonej frazy o poetyce Billa Evansa - Nowiny

Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto