Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Prządkach. Chciał zrobić zdjęcie, spadł ze skały

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Rezerwat Prządki to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych na Podkarpaciu
Rezerwat Prządki to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych na Podkarpaciu Ewa Gorczyca
W krośnieńskim szpitalu przebywa 41-latek, który doznał obrażeń po upadku z wysokości kilku metrów w rezerwacie Prządki w Czarnorzekach koło Krosna.

Do zdarzenia doszło w podczas minionego weekendu. Wiele osób, korzystając ze słonecznej i ciepłej pogody, wybrało się na wycieczkę do popularnego rezerwatu skalnego. Wśród turystów był także 41-letni mieszkaniec Łodzi, który przyjechał w towarzystwie znajomych. Mężczyzna wspiął się na jedną ze skałek, żeby zrobić zdjęcia.

– W pewnej chwili stracił równowagę i zsunął się z wysokości kilku metrów – relacjonuje Paweł Buczyński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.

Na miejscu szybko pojawiły się służby ratownicze. Wystartował także śmigłowiec, ale został zawrócony, bo strażakom i ratownikom udało się dotrzeć do rannego 41-latka i przetransportować go do czekającej przy drodze karetki.

Mężczyzna był przytomny. – Jednak ze względu na jego ewentualne obrażenia lekarz nie zgodził się na przebadanie 41-latka na miejscu pod kątem stanu trzeźwości – mówi Paweł Buczyński.

Turysta został przewieziony do krośnieńskiego szpitala. Obrażenia, których doznał, nie zagrażają jego życiu.
Policja zakwalifikowała zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek.

- Wyjaśniamy okoliczności – mówi Paweł Buczyński. – Jeśli okaże się, że turysta przebywał w miejscu, w którym nie powinien, poniesie konsekwencje.

Policjanci potwierdzają, że w weekend rezerwat turystyczny „Prządki” był wyjątkowo oblegany. Co niestety wiązało się z tym, że wiele osób, łamiąc przepisy, zostawiało samochody wzdłuż krętej i wąskiej w tym miejscu drogi wojewódzkiej, bo chcieli zaparkować jak najbliżej wejścia na ścieżkę do rezerwatu.

Nikomu jednak funkcjonariusze nie wystawili na razie mandatu. – To dopiero początek sezonu. Policjanci ograniczyli się do pouczeń – mówi Paweł Buczyński.

Po rozmowie kierowcy przestawiali samochody na niedaleki parking w Czarnorzekach. – Sam widok radiowozu i mundurowych też działał dyscyplinująco na kierowców – dodaje Paweł Buczyński.


ZOBACZ TEŻ: Żubr spaceruje po Podkarpaciu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto