Zmiana granic, proponowana we wniosku ma polegać na przyłączeniu do Krosna części gminy Krościenko Wyżne (96,18 ha w sołectwie Pustyny ) i części gminy Miejsce Piastowe (22,22 ha w sołectwie Targowiska i 3,55 ha w sołectwie Łężany). W sumie obszar Krosna powiększyłby się o 121,95 ha.
Starania o zmianę granic Rada Miasta Krosna podjęła już w 2019 roku. Wniosek wraz z pozytywną opinią wojewody przesłany został do MSWiA. Jednakże Rada Ministrów rozpatrzyła go negatywnie argumentując swoją decyzję brakiem zgody pomiędzy samorządami.
Chodziło o negatywny dla Krosna wynik konsultacji z mieszkańcami gmin i powiatu. W nowej procedurze konsultacje zostały powtórzone. Zmianę granic poparło 96,45 proc. głosujących krośnian i 56,92 proc. głosujących mieszkańców gm. Krościenko Wyżne. W powiecie krośnieńskim konsultacje społeczne zakończyły się wynikiem pozytywnym (68,19 proc. za zmianą). Tylko w gminie Miejsce Piastowe konsultacje za zmianą granic opowiedziało się tylko 21,18 proc. Jednak – na co zwraca też uwagę wojewoda - obszar z gminy Miejsce Piastowe, który ma znaleźć się w nowych granicach Krosna to tereny niezamieszkałe, więc wszyscy mieszkańcy zostaną w swojej gminie. Wojewoda zastrzegła też, że wyniki niekoniecznie są miarodajne. A to dlatego, że zainteresowanie mieszkańców zmianami było umiarkowane. Frekwencja wahała się między ok. 6-8 procent.
Obszar, który władze Krosna chcą przyłączyć, graniczy z nim od strony południowo-wschodniej. W większości to grunty dawnego lotniska, które wcześniej zostały już kupione przez miasta. Prezydent uważa, że jest to grunt z potencjałem: widzi tam strefę inwestycyjną a wzdłuż dawnego pasa startowego chce budować drogę, by lepiej skomunikować Krosno z przyszłą „ekspresówką”. Wojewoda Ewa Leniart dobrze ocenia te plany. - Realizacja takiej strefy niewątpliwie przyczyniłaby się do rozwoju społeczno-gospodarczego nie tylko miasta Krosna, ale również sąsiadujących gmin – opiniuje.
Jak argumentują władze Krosna – ekspansja terytorialna, którą planują, nie jest zagarnianiem już zagospodarowanych terenów. Miasto chce zbudować „korytarz transportowy” tak, by obszary wokół nowego obszaru mogły się aktywizować i urbanizować. Zaplanowano inwestycje odpowiadające na problemy i potrzeby nie tylko Krosna, sąsiednich gmin czy powiatu i także całej południowej części województwa.
Wojewoda zgadza się z tymi argumentami. Zwraca też uwagę, że poszerzenie miasta i wzmacniane jego pozycji wpisuje się w strategie rozwoju, tak na poziomie lokalnym, jak i krajowym. Władze Krosna argumentują, że wielu mieszkańców sąsiednich gmin jest związanych z miastem: tu pracują lub prowadzą działalność gospodarczą, korzystają z usług różnych instytucji czy służby zdrowia.
Wojewoda podkreśla, że władze Krosna oraz Krościenka Wyżnego i Miejsca Piastowego wypracowały kompromisowe stanowisko w zakresie zmiany granic i zawarły stosowne porozumienia.
Pozytywne opinie wszystkich bezpośrednio zainteresowanych samorządów, zapewnienie rozwoju miasta, które od wielu lat nie zwiększało swojego obszaru, brak negatywnego wpływu na sytuację finansową gmin, które stracą część terytorium – tymi przesłankami kierowała się wojewoda, wydając opinię w sprawie zmiany.
Teraz wniosek miasta trafi do MSWiA. Ostateczną decyzję podejmuje Rada Ministrów – do końca lipca. Jeśli będzie pozytywna – Krosno powiększy się od 1 stycznia przyszłego roku.
ZOBACZ TEŻ: 10 najwyższych szczytów w polskich Bieszczadach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
