Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Muzeum Rzemiosła w Krośnie zobaczysz rzemieślnicze unikaty

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Muzeum Rzemiosła w Krośnie obchodzi jubileusz 25-lecia. Otwarto je w marcu 1990 roku, dzięki staraniom krośnieńskich rzemieślników, którzy potrafili swoim entuzjazmem i pomysłem utworzenia muzeum zainteresować wiele osób.

Charakterystyczny budynek przy trakcie wiodącym na Rynek kojarzą niemal wszyscy krośnianie. Ale niewielu wie, że secesyjna kamienica, zwana "domem z zegarem”, na początku XX wieku stanowiła siedzibę Pierwszej Krajowej Fabryki Zegarów Wieżowych, założonej przez krośnieńskiego zegarmistrza Michała Mięsowicza.

Zrekonstruowany mechanizm zegara stoi przy recepcji. Głośne tykanie jest, obok skrzypiących drzwi wejściowych, jednym z charakterystycznych dźwięków muzeum. A związane z tym miejscem chlubne tradycje krośnieńskiego rzemiosła stały się motywem urządzonej w budynku ekspozycji muzealnej.

- O ile rzemiosło artystyczne zostało docenione, znajdując swoje miejsce w muzeach i galeriach, o tyle wyroby rzemiosła codziennego, wychodząc z użycia, często były niszczone lub wyrzucane - tłumaczy Ewa Mańkowska, dyrektor Muzeum Rzemiosła, która tworzyła je od podstaw. - Chcieliśmy ocalić od zapomnienia te piękne stare przedmioty, które niektórym ludziom przypominają czasy dzieciństwa, a dla innych, zwłaszcza dla młodego pokolenia, mają wartość poznawczą.

Pierwsze eksponaty ofiarowali sami rzemieślnicy

– Otwierając muzeum, pracowaliśmy po kilkanaście godzin dziennie, penetrując strychy, wbijając gwoździe, odręcznie pisząc komentarze do ekspozycji – wspomina Mańkowska. - Dysponowaliśmy jedną starą maszyną do pisania, papierem pakowym i 15 arkuszami białego papieru, załatwionego po znajomości. Mieliśmy też dwa biurka, stoją u nas do dziś, jedno mam w swoim gabinecie - uśmiecha się.

Krawiectwo, modniarstwo, tkactwo, szewstwo, rymarstwo, pszczelarstwo, rzemiosło spożywcze, stolarstwo i snycerstwo, fryzjerstwo, ludwisarstwo, zegarmistrzostwo, odlewnictwo, ślusarstwo i kowalstwo - wszystkie te profesje są reprezentowane na ekspozycji, w sześciu salach.

W pracowni krawieckiej, wśród wykrojów, ubiorów damskich i męskich oraz… bielizny, ustawiono stare maszyny do szycia, prasulce krawieckie oraz kolekcję żelazek. W pracowni tkackiej można zobaczyć warsztat z XIX wieku, kołowrotki i narzędzia związane z obróbką lnu przypominające dawną sławę krośnieńskich płócien.

Zainteresowanie budzą eksponaty rzemiosł skórzanych: uprzęże końskie, pasy, janczary, szewskie kopyta, ręcznie robione buty i torby. Szefowa muzeum podkreśla, że od początku ideą jego działalności było umożliwienie zwiedzającym bezpośredniego kontaktu z eksponatami. Mogą się przyglądać z bliska tym, które wzbudzają ich szczególne zainteresowanie, a czasem nawet ich dotykać.

Szczególnie silnych wrażeń doznają przy tym najmłodsi, dla których przeznaczenie większości przedmiotów jest zagadką. - Zdarzają się zabawne nieporozumienia, bo dla młodych ludzi przedmioty z pierwszej połowy XX wieku są równie starożytne, jak kości dinozaurów - żartują pracownicy.

W pracowni modniarskiej panie mogą przymierzyć stare kapelusze, a w dawnym gabinecie fryzjerskim - podczas specjalnych pokazów ufryzować włosy przemyślnymi przyrządami, przypominającymi raczej narzędzia tortur niż przedmioty służące do upiększania.

To, że w muzeum nie trzeba zakładać kapci, zwiedzających przestało już dziwić. Muzeum z tej "tradycji” zrezygnowało jako jedno z pierwszych.

– Któregoś letniego dnia oprowadzałam turystów z Izraela i zauważyłam, że te obrzydliwe kapcie w standardowym numerze 48 założyli na bose stopy. Następnego dnia zapakowaliśmy bambosze w pudła i wynieśliśmy na strych, uznając, że podłogi można przecież czyścić -wspomina Mańkowska. - Dzieci bardzo żałowały, bo bezprogowo połączone sale dawały możliwość kilkumetrowego ślizgu. A dorośli z ulgą przyjmowali wiadomość, że nie muszą nosić "ciapów” - uśmiecha się. Jak przyznaje, muzealne zbiory to trochę taka zbieranina od Sasa do Lasa. Bo Muzeum Rzemiosła gromadzi nie tylko rzemieślnicze unikaty, ale też przedmioty związane z codziennym życiem, które jeszcze do niedawna były w naszych domach czy warsztatach.

Radio lampowe z zielonym okiem, dowód tożsamości konia, szmaciane lalki, drewniane zabawki, kartki na zakup chleba, pralka elektroakustyczna, opatentowana pułapka na szczury, buty z kołkowanymi podeszwami czy zegary, które nakręcało się raz na dobę. Czekają w magazynach, nabierają wartości, by z czasem stać sie zabytkami. Są też hity handlowe z nieistniejących już krośnieńskich zakładów, jak choćby przetwory ZPOW - dynia udająca ananasy, dżem z zielonych pomidorów, jarzębina w syropie przypominająca żurawinę.

Zobacz także:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Muzeum Rzemiosła w Krośnie zobaczysz rzemieślnicze unikaty - Krosno Nasze Miasto

Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto