Największe elementy maszyny TBM zgodnie z planem, czyli ok. godz. 3, dotarły do miejsca docelowego, czyli na plac budowy S19 w Babicy. Tu szybko rozpoczął się rozładunek ważącej 220 ton imponującej tarczy skrawającej, nazywanej "cukiereczkiem".
- Na budowie mamy już żuraw gąsienicowy o udźwigu 650 ton, który poradzi sobie z tego typu elementami - zapewniał nas wczoraj wieczorem Artur Salachna, kierownik budowy. - Będziemy musieli rozładować pięć elementów tarczy skrawającej i głowicy.
![Setki ludzi oglądały przejazd przez Rzeszów transportu z maszyną TBM [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/ea/b2/638590a9720b5_o_small.jpg)
Kolejne części maszyny będą sukcesywnie docierać na Podkarpacie. Joanna Rarus, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie mówi, że po rozładunku specjalistyczne pojazdy wrócą do Opola, aby jeszcze końcem tego tygodnia mógł się rozpocząć drugi transport wielkogabarytowych części maszyny TBM. Plan jest taki, by dotarł na Podkarpacie jeszcze przed świętami.
- Montowanie tej maszyny to operacja, która jest skomplikowanym przedsięwzięciem. Będzie trwała około trzech miesięcy - mówił Paweł Kwiecień, rzecznik firmy Mostostal Warszawa, która jest głównym wykonawcą inwestycji S19 Rzeszów Płd. - Babica. Po złożeniu maszyna będzie ważyła 4 tysiące ton, będzie miała 112 metrów długości. Średnica tarczy drążącej, czyli tego charakterystycznego czerwonego elementu to 15,2 m. To jest piąta co do wielkości tego typu maszyna na świecie.
Prace przy drążeniu tunelu rozpoczną się w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
