Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szukasz pomysłu na rowerową wycieczkę po Beskidzie Niskim? Trasa z Jaślisk do Czeremchy cię zachwyci. To dawny trakt węgierski [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Cisza, spokój, przestrzeń i ślady dawnej historii regionu – to znajdą przemierzający trasę rowerową z Jaślisk w kierunku polsko-słowackiej granicy. Licząca około 7 km trasa przebiega dawnym traktem węgierskim, czyli szlakiem handlowym którym transportowano wino z Węgier.

Wycieczkę można rozpocząć zaraz za kościołem w Jaśliskach. W samej miejscowości (dawnym królewskim mieście) warto się zatrzymać. Do niedawna znana tylko wytrawnym miłośnikom Beskidu Niskiego, stała się coraz bardziej rozpoznawalna wśród turystów za sprawą filmowców, którzy upodobali sobie to miejsce jako plan filmowy.

Tu powstawały m.in. zdjęcia do Wina Truskawkowego (warto zajrzeć do kultowego baru "Czeremcha" w centrum, gdzie tańczyła główna bohaterka, piękna Lubica), "Twarzy" czy "Bożego Ciała".

Obowiązkowo trzeba więc przejechać się po urokliwych zaułkach, podziwiając klimatyczną drewnianą zabudowę Jaślisk. Iwona Puchalik z Gminnego Ośrodka Kultury i Czytelnictwa z poleca miejsca, które warto zobaczyć w Jaśliskach:

  • Muzeum Regionalne Kuźnia Tradycji "Jak dawnej żyło się w Jaśliskach"
  • XVI-wieczne zabytkowe piwnice
  • Izba Papieska na Starej Plebani
  • Wystawa Malarstwa Stanisława Puchalika
  • Zabytkowy Rynek w Jaśliskach z Ratuszem i zachodnią pierzeją ze starą zabytkowej architektury
  • Kościół pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskej.

Z Jaślisk w kierunku granicy wyprowadza nas asfaltowa droga, która przechodzi w utwardzoną, ale miejscami mocno wyboistą. Towarzyszy nam szum potoku Bełcza, mijamy zabytkowe kapliczki, stacje drogi krzyżowej, żeliwne krzyże, pagórki i kwitnące łąki, podziwiamy widoki na najwyższe wzniesienia tej części Beskidu Nikiego - Kamień (857 m n.p.m) i Kamarkę (630 m n.p.m.).

O dawnej historii i mieszkańcach zaświadczają ukryte między drzewami i gęstymi zaroślami nagrobki i cerkwiskach.

Są też ślady mniej odległej, ale też minionej historii – relikt epoki PRL, opuszczone popegeerowskie budynki.

Lipowiec i Czeremcha to osady, których tradycja sięga prawie pięciu wieków. Po wojnie Łemkowie zostali stąd wysiedleni. Po cerkwiach pozostały jedynie fundamenty, po cmentarzach – kilka nagrobków. Uwagę zwraca stosunkowo nowy nagrobek poniżej cerkwiska w Czeremsze. Tu pragnęła być pochowana zmarła w 2008 w USA Żaneta Fucziła. Jej matka pochodziła z tej właśnie, dziś już opustoszałej wsi.

Ciekawostką są dwie tablice informacyjne postawione na granicy Lipowca i Czeremchy. Podają odległości do odległych miejsc z południa i północy Europy - Babadag i Nordkapp.

Trasa nie jest trudna

W Lipowcu jest ośrodek agroturystyczny i stadnina koni. Jest też ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna w Lipowcu.

W Czeremsze – przed wyruszeniem w drogę powrotną do Jaślisk – możemy odpocząć w wiacie (w palenisku można upiec kiełbaski). Z tego miejsca widać XVIII wieczne warowne szańce, wybudowane w czasie, gdy we wsi stacjonowały oddziały konfederacji barskiej.

Trasa nie jest trudna. Nie ma wielu stromych podjazdów, jest dobrze oznakowana. Poradzą sobie z nią także mniej zaawansowani rowerzyści. Nie ma tu tłumów ani samochodów. Nagrodą są piękne widoki i odczucie niezwykłego spokoju, jaki daje kontakt z naturą.

Szukasz pomysłu na rowerową wycieczkę po Beskidzie Niskim? T...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto