Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed Sądem Okręgowym w Krośnie toczy się proces w sprawie śmiertelnego pobicia w Iwoniczu-Zdroju

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Ofiara i oskarżony to młodzi ludzie. 30-letni Mateusz S. odpowiada w sądzie za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, następstwem którego była śmierć 31-letniego Sebastiana B. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia tego czynu.

Wydarzenia, których dotyczy proces w Sądzie Okręgowym w Krośnie, rozegrały się w lipcu ub. roku. Dwaj młodzi mężczyźni, sąsiedzi z tej samej miejscowości, spotkali na ulicy w Iwoniczu-Zdroju.

Mateusz S. zaledwie kilka dni wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności. Doszło do scysji, bo S. miał pretensje do Sebastiana B. Uderzył go pięścią w twarz i odszedł. Świadkiem agresywnego zachowania miał być ojciec napastnika, który próbował rozdzielić obu mężczyzn.

Późnym wieczorem jeden z mieszkańców Iwonicza-Zdroju natknął się w pobliżu swojej posesji na nieprzytomnego mężczyznę. Okazało się, że jest to Sebastian B. Mężczyzna w ciężkim stanie, z obrażeniami głowy, trafił do krośnieńskiego szpitala, gdzie zmarł po kilku dniach.

Śledczy ustalili, że Mateusz S. już od pierwszego dnia po wyjściu z więzienia miał nękać rodzinę Sebastiana B. i zachowywać się agresywnie wobec 31-latka i jego rodziców. Groził im uszkodzeniem ciała oraz pozbawieniem życia.

Mateusz S. przyznał się, że groził rodzinie B. ale nie przyznał się do zarzutu śmiertelnego pobicia. Jak tłumaczył, zadał Sebastianowi B. dwa uderzenia pięścią w twarz, bo, jak twierdził, ten ukradł coś z jego domu i zniszczył drzwi. Jednak po sprzeczce się rozeszli i więcej go nie widział.

W sądzie oskarżony odmówił składania wyjaśnień. Odpowiadał jedynie na pytania obrońcy. Kolejna rozprawa – z zeznaniami świadków – odbędzie się z lipcu.


Dzik spacerował rano po osiedlu Kmiecie w Przemyślu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto