Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomagamy, ale też dostajemy wsparcie. Już co druga firma w Polsce zatrudnia Ukraińców

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Przyjaźń.
Przyjaźń. Pixabay
Na długo przed rosyjską agresją na Ukrainę narzekaliśmy w Polsce na brak rąk do pracy. O ile na Podkarpaciu problem nie był jeszcze zbyt uciążliwy, o tyle w dużych miastach, zwłaszcza na zachodzie Polski, mówiono wprost o braku siły roboczej, przez co blokowany jest rozwój firm.

Na długo przed rosyjską agresją na Ukrainę narzekaliśmy w Polsce na brak rąk do pracy

O ile na Podkarpaciu problem nie był jeszcze zbyt uciążliwy, o tyle w dużych miastach, zwłaszcza na zachodzie Polski, mówiono wprost o braku siły roboczej, przez co blokowany jest rozwój firm. Ukraińcy, którzy najpierw chętnie u nas się zatrudniali, po pojawieniu się dla nich możliwości wyjazdu na Zachód, coraz liczniej korzystali z tej okazji. A my zostawaliśmy z pustymi budowami i magazynami, brakiem obsługi w hotelach i restauracjach. Coraz częściej mówiło się o konieczności sięgnięcia po pracowników z dalszych regionów wschodu, nawet państw dalekowschodnich. Pojawiały się obawy o różnice kulturowe, religijne nowych przybyszów.

24 lutego 2022 r. zmienił wszystko

Rozpoczęła się barbarzyńska wojna, wywołana przez opętanego chorymi wizjami Władymira Putina, prezydenta Rosji, którego dzisiaj za zbrodnie wojenne nakazuje aresztować Międzynarodowy Trybunał Karny. Ukraińcy, zwłaszcza kobiety z dziećmi, zaczęli masowo uciekać ze swojego kraju, znajdując schronienie głównie u sąsiadów. Zwłaszcza w Polsce. Od początku było jasne, że wojna nie potrwa krótko. Spontaniczna pomoc tysięcy Polaków dla sąsiadów z Ukrainy, pomimo, że zasługuje na największy podziw na całym świecie, to jednak nie rozwiąże problemów setek tysięcy uchodźców, którzy muszą mieć z czego utrzymać się przez długie miesiące w naszym kraju. Oszczędności większości z nich szybko stopniały, a wielu przyjechało praktycznie bez niczego.

Sprawne i szybkie działania prawne podejmowane przez różne polskie ministerstwa sprawiły, że Ukraińcy mogą w zgodzie z prawem podejmować pracę, uruchamiać firmy, zarabiać na swoje utrzymanie. Po zwycięstwie nad Rosją większość z nich pewnie wróci do Ukrainy, aby ją odbudowywać. Już wiadomo, że będzie ich nam brakować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomagamy, ale też dostajemy wsparcie. Już co druga firma w Polsce zatrudnia Ukraińców - Nowiny

Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto