- Mimo bardzo trudnej sytuacji, w jakiej jest samorząd, mimo bardzo trudnej sytuacji w jakiej znalazł się system transportu rzeszowskiego i przewoźnik czyli MPK, udało się podczas rozmów z załogą osiągnąć dzisiaj porozumienie na ostatniej prostej - powiedział we wtorek Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. - Dziękuję bardzo załodze i związkom zawodowym MPK za zrozumienie sytuacji, za odpowiedzialność i rozsądną postawę - dodał.
Przypomnijmy, że strajk planowany był na piątek 14 października. Miał być całodzienny. Związkowcy zapowiadali też kolejne kroki i, gdyby ten protest nadal nie przyniósł rozwiazania, kolejny całodzienny strajk miał się odbyć w poniedziałek 17 października. Dzięki porozumieniu zawartemu z miastem przez związkowców mieszkańcy korzystający z miejskiej komunikacji nie muszą się jednak obawiać, że autobusy MPK nie wyjadą na ulice.
- Rozmowy nie były łatwe. Udało się jednak wypracować kompromis i ustalić, że wynagrodzenie pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego zostanie zwiększone. Najwięcej skorzystają pracownicy najmniej zarabiający. Przykładowo w grupach kierowców po okresie próbnym i okresie zatrudnienia do 10 lat stawki wzrosną z 20,77 zł za godzinę i 21,30 zł za godzinę do jednolitej stawki wynagrodzenia zasadniczego 21,80 zł za godzinę. Może się wydawać, że nie jest to dużo patrząc na inflację. Ale biorąc pod uwagę sytuację miasta związki zawodowe zaakceptowały taką propozycję – powiedziała Teresa Kubas-Hul, przewodnicząca rady nadzorczej MPK Rzeszów.
Przypomnijmy. Związkowcy starali się o podwyżkę wynagrodzeń dla wszystkich pracowników o 500 zł do podstawy pensji, co daje zwiększenie o 2,94 zł stawki dla pracowników wynagradzanych według formy godzinowej. Władze MPK wstępnie były skłonne przystać na 500 zł podwyżki, ale brutto.
Zawarty kompromis oznacza że podwyżki wśród kierowców obowiązywać będą w trzech grupach o stawka do podstawy pensji oscylować będzie w granicach 460-470 zł netto, czyli nieco mniej niż proponowali związkowcy.
- Osiągnięte porozumienie nie jest tym, czego do końca oczekiwaliśmy, ale nie jest też tym, co nam oferował na początku pracodawca. Obie strony musiały trochę odpuścić i jak, to się mówi krakowskim targiem dogadaliśmy się. Najważniejsze, że grupa najmniej zarabiająca w naszym przedsiębiorstwie skorzysta najbardziej, co może zachęci nowych kierowców do podjęcia zatrudnienia, bo z tym nie jest najlepiej. Również pracownicy administracyjni dostaną podwyżkę o 8,9 proc. wynagrodzenia. Skorzystają wszyscy i co najważniejsze nie ucierpią mieszkańcy – ocenił Michał Białogłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w MPK Rzeszów.
Porozumienie zostało podpisane przez wszystkie związki zawodowe działające w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Rzeszowie.
- Czujemy pewien niedosyt, bo o podwyżki walczyliśmy od marca i niektóre sprawy można było szybciej załatwić. Najważniejsze, że udało się porozumieć, bo załoga w kwestii strajku była zdeterminowana - dodała Elżbieta Jakóbowicz, szefowa Wolnego Związku Zawodowego Pracowników MPK.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?