Muzeum Podkarpackie w Krośnie zakupiło cenny obraz

W zbiorach Muzeum Podkarpackiego jest blisko 70 prac Seweryna Bieszczada i jest to największa kolekcja w Polsce. Nowy nabytek to obraz zatytułowany „W karczmie”, namalowany przez artystę w 1885 roku. To cenne dzieło sztuki wykonane w technice olejnej na płótnie o wymiarach 66 na 95,5 cm. Kosztowało 42 tys. złotych.

Muzeum Podkarpackie na jego zakup uzyskało dofinansowanie z funduszy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Kolekcje – priorytet 4 – Kolekcje muzealne. Wysokość dotacji to 25 tys. 750 zł.

Seweryn Bieszczad urodził się 18 listopada 1852 roku w Jaśle. Miał 16 lat gdy wyjechał do Krakowa, gdzie kształcił się w Szkole Sztuk Pięknych, m.in. pod kierunkiem Jana Matejki i Władysława Łuszczkiewicza. Jako stypendysta szkoły krakowskiej uczył się w Akademii Wiedeńskiej. Swoje studia pogłębiał również w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Odbywał artystyczne podróże. Po studiach zamieszkał w Krakowie. Swoje obrazy wystawiał m.in. w Warszawie, Krakowie, Lwowie, Monachium i Wiedniu.

Miał 48 lat gdy - 1890 roku - przeniósł się na stałe do Krosna. W mieście nad Wisłokiem szybko dał się poznać nie tylko jako malarz, ale i jako aktywny działacz kultury.

- Założył teatr amatorski, był członkiem Towarzystwa „Sztuka” oraz Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” - wylicza Anna Guz-Iwaniec, kierownik działu artystycznego w Muzeum Podkarpackim w Krośnie.

Utrzymywał bliskie relacje z innymi artystami, którzy tu mieszkali, malarzami: Franciszkiem Daniszewskim i Stanisławem Bergmanem oraz rzeźbiarzem Andrzejem Lenikiem. Pozostawał też w stałym kontakcie z przedstawicielami dużych ośrodków kulturalnych, m.in. z Janem Sas Zubrzyckim, profesorem historii architektury w Politechnice Lwowskiej, który w Krośnie zaprojektował kilka budynków.

Seweryn Bieszczad początkowo preferował malarstwo olejne, później zmienił technikę na akwarelową.

Tworzył sceny rodzajowe i obyczajowe, widoki miast, architekturę oraz portrety. Malował również sceny zaczerpnięte z literatury, m.in. z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, czy „Balladyny” Juliusza Słowackiego, a także obrazy o tematyce religijnej. Nowy nabytek krośnieńskiego muzeum, który wzbogacił kolekcję prac artysty, to właśnie przykład malarstwa rodzajowego.

- Seweryn Bieszczad był mistrzem tego gatunku. Tematów dostarczało mu życie codzienne obserwowane w dawnej Galicji - opowiada Anna Guz-Iwaniec.

Szefowa działu artystycznego Muzeum Podkarpackiego podkreśla, że nowy obraz Bieszczada w muzealnych zbiorach to wielkiej klasy dzieło - doskonałe pod względem warsztatowo-artystycznym, przepełnione szczegółami.
Obraz został namalowany przez artystę w 1885 roku, w czasie kiedy mieszkał jeszcze w Krakowie. Płótno przez wiele lat pozostawało w zbiorach prywatnych, dostępne jedynie dla wąskiego grona odbiorców.

- Przedstawia niezwykłą scenę rozgrywającą się w karczmie, z nagromadzeniem licznych wątków ikonograficznych - opisuje Anna Guz-Iwaniec. - Doskonała kolorystyka, wirtuozeria warsztatowa artysty, a także bardzo dobry stan zachowania tworzą wspaniały obraz. Możemy się szczycić takim eksponatem. Będzie doskonale współgrał z innymi płótnami twórców malarstwa polskiego z przełomu XIX i XX wieku.

Kolekcja ta jest systematycznie powiększana, tak by tworzyła chronologiczną i stylistyczną całość. Dwa lata temu z funduszy ministerialnych muzeum kupiło 2 obrazy Seweryna Bieszczada i 7 prac Stanisława Bergmana.
__________________________________________________________________________________________________________
Czytaj też: Te lampy to unikaty. Nie ma takich drugich na świecie