List motywacyjny — kiedy go pisać, a kiedy nie?

Materiał informacyjny GoWork.pl
Coraz mniej ofert pracy wymaga dzisiaj przesłania listu motywacyjnego. Najważniejszym dokumentem aplikacyjnym pozostaje CV. Kiedy jednak trzeba, a kiedy warto wysłać list motywacyjny i jak powinien on wyglądać?

List motywacyjny a realia współczesnych procesów rekrutacyjnych

W dzisiejszych czasach najważniejszym i najpopularniejszym dokumentem aplikacyjnym jest oczywiście curriculum vitae. Życiorys zawodowy to podstawa niemal każdego procesu rekrutacyjnego. Dobrze skonstruowane i ciekawe CV może przesądzić o wyborze danego kandydata, natomiast obecność błędów w dokumencie często dyskwalifikuje nawet najbardziej doświadczonych.

W niektórych branżach konieczne jest także posiadanie zachęcającego portfolio, które pokazuje próbki twardych umiejętności pracownika i przedstawia jego największe osiągnięcia. Jako że najpowszechniejszym sposobem prowadzenia rekrutacji jest dziś Internet i portale takie, jak GoWork.pl, sprawdzają się przede wszystkim multimedialne formy tworzenia swoich dokumentów aplikacyjnych, jak i różne profile w mediach społecznościowych.

W takiej rzeczywistości list motywacyjny pozostaje wymierającym sposobem na zyskanie przychylności rekrutera czy potencjalnego pracodawcy i jego słabnąca rola prawdopodobnie będzie postępować. Dokument ten był idealnym uzupełnieniem CV w czasach, gdy aplikacje wręczało się głównie na papierze.

Kiedy trzeba wysłać list motywacyjny?

Choć list motywacyjny jest dziś mało popularną formą dokumentu aplikacyjnego, nie oznacza to, że nie stosuje się go już zupełnie. Jest kilka sytuacji, w których warto, a nawet trzeba, wysłać go potencjalnemu pracodawcy. Przede wszystkim należy napisać list motywacyjny, gdy w danej ofercie pracy widnieje, że jest to wymagany lub mile widziany dokument.

Nie wszyscy pracodawcy zrezygnowali z tej formy wstępnej selekcji kandydatów. Listu motywacyjnego wciąż często oczekują m.in. firmy działające w sektorze budżetowym. Dlatego, jeśli dane ogłoszenie zawiera zdania typu “CV i list motywacyjny prosimy przesłać na adres…” lub “Możesz wysłać też list motywacyjny. Chętnie poznamy Cię bliżej” nie wolno pominąć skonstruowania i tego dokumentu.

Kiedy nie trzeba, ale warto dołączyć list motywacyjny?

W pozostałych przypadkach przesłanie listu motywacyjnego jest wyłącznie dobrą wolą kandydata. Jeśli pracodawca nie prosił o ten dokument, nigdy nie ma pewności, że zostanie on w ogóle przeczytany, natomiast zawsze jest też szansa, że aplikacja zawierająca list motywacyjny, wybije się w gąszczu pozostałych, które tego listu nie mają. Dobrze skonstruowany list motywacyjny przynosi konkretne zalety.

Pozwala dać się lepiej poznać potencjalnemu pracodawcy, ukazuje powody, dla których kandydat chce pracować właśnie w wybranej firmie oraz skutecznie argumentuje, dlaczego osoba aplikująca jest odpowiednia na dane stanowisko. Dobry list motywacyjny to doskonałe uzupełnienie curriculum vitae i na pewno warto wysłać go w przypadku, gdy treść samego CV nie jest zbyt imponująca.

To znaczy, że jeśli kandydat ma na przykład zbyt mało doświadczenia lub brakuje mu konkretnego wykształcenia, w liście motywacyjnym może pokazać, że mimo takich braków, jest chętny do nauki, szybko zdobywa nowe umiejętności i warto w niego zainwestować. List motywacyjny to dobry pomysł w przypadku, gdy zależy nam na danej pracy, ale wiemy, że samo nasze CV niekoniecznie przekona do nas rekrutera. List motywacyjny może być dobrym pomysłem także w sytuacji, gdy chcielibyśmy pracować w danej firmie, ale nie prowadzi ona obecnie otwartej rekrutacji.

Czy przesłanie listu motywacyjnego bywa błędem?

Raczej nie ma sytuacji, w których przesłanie listu motywacyjnego to rażący błąd, bo ten dokument świadczy wyłącznie o zaangażowaniu kandydata, a to pozytywna cecha. Niemniej na przykład, gdy aplikujemy na stanowisko wymagające załączenia także portfolio, musimy liczyć się z tym, że to właśnie próbki naszych umiejętności, a nie list motywacyjny, będą oceniane w pierwszej kolejności.

Wówczas może nie warto rozdrabniać naszej energii także na pisanie listu, ale skupić się tylko na tym, aby to właśnie portfolio wyglądało jak najlepiej? Na pewno nie należy przesyłać źle skonstruowanego, sztampowego, nieciekawego i błędnego listu motywacyjnego! Odrzucający dokument jest gorszy niż jego brak. Zatem, jeśli już decydujemy się na jego załączenie, trzeba dołożyć wszelkich starań, aby był to po prostu dobry list motywacyjny.

Lepiej nie wysyłać listu motywacyjnego niż wysłać zły

Pisząc swój list motywacyjny, trzeba pamiętać o podstawowej sprawie, czyli właściwej konstrukcji takiego dokumentu. W prawym górnym rogu listu powinna znajdować się data i miejscowość. Niżej, po lewej stronie zamieszczamy swoje dane, a po prawej dane rekrutera, pracodawcy lub firmy. List musi zaczynać się stosownym zwrotem do adresata, np. “Szanowni Państwo”.

Pamiętajmy o stosowaniu akapitów w treści i zakończeniu okazującym szacunek (np. “Z poważaniem”). List motywacyjny nie może być zbyt długi, bo nikt go nie przeczyta. Pół do jednej strony A4 treści to maksimum. Dokument ten powinien również wskazywać na inne rzeczy niż samo CV kandydata. Warto przedstawić swoją motywację do podjęcia konkretnej pracy, powiedzieć, dlaczego jesteśmy odpowiedni na to stanowisko i co możemy zaoferować firmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto