Akt oskarżenia w tej sprawie sporządziła Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Dowody zebrali m.in. policjanci zajmujący się walką z cyberprzestępczością.
Jak wynika z ustaleń śledztwa – Katarzyna C. masowo składała wnioski o pożyczki do różnych podmiotów (pozabankowych) za pośrednictwem różnych portali internetowych. Posługiwała się różnymi danymi osobowymi, w tym własnymi. Podawała numery wielu różnych rachunków bankowych, na które miały wpłynąć pieniądze. W ciągu 8 lat (od połowy 2012 roku do połowy 2020 roku) takich wniosków złożyła 729. Jednak w zdecydowanej większości zostały one odrzucone.
Krośniance udało się uzyskać 38 pożyczek z różnych firm ich udzielających. 691 wniosków zostało zweryfikowanych negatywnie.
- Z tego względu część z 729 zarzucanych oskarżonej czynów to oszustwa, a część – usiłowanie oszustwa – mówi Iwona Czerwonka Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.
Nie zamierzała spłacać pożyczek?
Według prokuratury – Katarzyna C. naraziła lub usiłowała narazić na szkodę 21 różnych firm. Podawała różne, fikcyjne dane (numery pesel i dowodu osobistego) i różne adresami mailowymi. Jak się okazało – posłużyła się także danymi osobowymi kobiety o takim samym imieniu i nazwisku. Zaciągnęła pożyczkę podszywając się pod nią ale jej nie spłacała. Kobieta dowiedziała się o tym, gdy komornik zajął jej rachunki bankowe. Zgłosiła sprawę na policję bo – jak twierdziła – nigdy nie zaciągała zobowiązań finansowych w firmie, która żądała spłaty.
Pomocne w śledztwie okazały się m.in. dane telekomunikacyjne. Ustalono m.in. telefony, którymi posługiwała się Katarzyna C.
Zdaniem prokuratury oskarżona działała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wprowadzała w błąd pracowników firm udzielających pożyczek co do zamiaru i możliwości ich spłaty.
Prokuratura wyliczyła, że rzeczywiste szkody, które poniosły pozabankowe instytucje, od których wyłudziła pożyczki, wynoszą 58 tys. 26 zł i 50 gr. Byłyby one o wiele większe, gdyby nie fakt, że w zdecydowanej większości wnioski Katarzyny C. o udzielenie pożyczki były odrzucane. Prokuratura uznała jednak, że Katarzyna C. nie zamierzała oddawać pieniędzy – dlatego postawiła jej także zarzuty usiłowania oszustwa na łączną kwotę 1 mln 697 tys. 590 zł i 85 gr.
41-latka była w tej sprawie dwukrotnie przesłuchiwana w prokuraturze w charakterze pokrzywdzonej.
- Za pierwszym razem przyznała się i złożyła krótkie wyjaśniania. Za drugim, po przedstawieniu pełnej listu zarzutów, skorzystała z prawa do odmowy wyjaśnień. Nie oświadczyła, czy przyznaje się do zarzucanych jej czynów – informuje Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.
Katarzyna C. nie była do tej pory karana. Akt oskarżenia przeciwko niej prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Krośnie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?