Jak poszło krośnieńskim kierowcom na Bieszczadzkim Wyścigu Górskim?

W miniony weekend w Załużu Automobilklub Małopolski organizował 43. Bieszczadzki Wyścig Górski. Podczas zawodów odbyły się: 1 i 2 runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (GSMP), 2 i 3 runda Mistrzostw Słowacji w Wyścigach Górskich (MSR), 2 runda Międzynarodowych Mistrzostw w Wyścigach Górskich FIA (FIA IHCC), 2 Runda Mistrzostw Strefy Centralnej Europy FIA (FIA CEZ) i 2 Runda Mistrzostw Strefy Centralnej Europy FIA Samochodów Historycznych (FIA CEZ-Hist).

Krośnieński klub reprezentowało ośmiu kierowców. - Nie wszyscy jednak wyjechali na trasę - opowiada Paweł Fiejdasz. - Niestety tuż przed wyścigiem, podczas testów, skrzynia biegów w Hyundai'u i20 Grzegorza Dudy odmówiła posłuszeństwa.

- Nie było czasu na naprawę, dlatego Race National Team Poland w pierwszych w sezonie zawodach wystartował w uszczuplonym gronie - dodaje Marek Hejnar, koordynator teamu. - Na placu boju pozostali Łukasz Niemiec i Przemysław Waszczuk.

Pierwszy z nich w rundzie FIA IHCC w grupie N i klasie N+2000 stanął na 2 stopniu podium. Natomiast startujący Fordem Fiestą Przemysław Waszczuk zgarnął trzy drugie miejsca – za IHCC w grupie E2-SH, CEZ Div. 4 i GSMP w grupie D/EII-SH.

Wśród zawodników pojawił się debiutujący w wyścigach górskich, jeżdżący Renault Clio - Łukasz Krasowski. W niedzielnej rywalizacji udało mu się wskoczyć na trzecią lokatę w GSMP w klasie A/PL-Clio.

Wyżej w tej samej klasie dwukrotnie uplasował kolega klubowy Łukasza - Marcin Wilusz. W sobotę zajął drugą lokatę, natomiast w niedzielę zwyciężył i stanął na najwyższym stopniu podium.

Kolejny z reprezentantów Automobilklubu Małopolskiego – Arkadiusz Borczyk (Honda Civic VTI) – dwukrotnie w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski w klasie A/PL-1600 zdobywał pierwsze miejsce.

Takiego szczęścia nie mieli Karol Krupa i Szymon Piękoś z Borg Warner Racing Team. Obydwaj w tym sezonie przesiedli się do nowych wyścigówek. Bez sukcesów rywalizację zakończył Szymon, klasyfikując się w GSMP tuż za podium. Natomiast Karol Krupa w grupie N i klasie N+2000 w sobotę zakończył zawody na drugiej lokacie, zaś w niedzielę uplasował się oczko niżej.