Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwaj krośnianie odpowiedzą za śmierć ciężko pobitego 27-latka. Staną przed sądem oskarżeni o zabójstwo

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Remigiusz L. został zaatakowany w uliczce między budynkami przy ul. Krakowskiej
Remigiusz L. został zaatakowany w uliczce między budynkami przy ul. Krakowskiej Ewa Gorczyca
Sprawa tragedii, jaka rozegrała się przy ul. Krakowskiej w Krośnie, znajdzie swój finał w sądzie. Na ławie oskarżonych zasiądą 34-letni Łukasz C. i 37-letni Wojciech K. Zdaniem prokuratury – wspólnie pozbawili życia 27-letniego Remigiusza L.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się blisko rok temu, 3 września. Policjanci dostali informację, że na ul. Krakowskiej pobito mężczyznę. Na miejscu była już karetka pogotowia. Ratownicy udzielali pomocy mężczyźnie. Gdy przyjechali, leżał nieprzytomny na chodniku, twarzą do ziemi.

Ofiarą pobicia był 27-letni krośnianin, Remigiusz L. Lekarze kilkanaście dni walczyli o jego życie. Jednak obrażenia były zbyt ciężkie. Ich skutkiem było nieodwracalne uszkodzenie pnia mózgu. Młody mężczyzna nie przeżył.

Dramat rozegrał się w przejściu pomiędzy budynkami osiedla, przy ruchliwej ulicy. Dzięki relacjom świadków policjanci wytypowali sprawców. Zatrzymali Łukasza C. i Wojciecha K.

Obaj to mieszkańcy osiedla. Feralnego dnia spotkali się wcześniej, „pod chmurką” pili alkohol ze znajomymi. W drodze powrotnej na osiedle natknęli się na Remigiusza L. 27-latek siedział na chodniku i jadł kanapkę. Zaatakowali go.

Pobicie bez powodu

Jak opisali świadkowie – mężczyzna nie dał ku temu żadnego powodu. Był spokojny. Agresorzy krzyczeli i przeklinali. Jeden przytrzymywał mężczyznę, drugi bił go pięściami po głowie. Kiedy zaatakowany przewrócił się na ziemię, kopali go po brzuchu i głowie.

Prokuratura początkowo postawiła podejrzanym zarzut udziału w pobiciu. Łukasz C. przyznał się do tego zarzutu, ale twierdził, że nie on wszczął awanturę, a jego kumpel, Wojciech K. On też miał kopać 27-latka. Łukasz C. utrzymywał, że on jedynie uderzył Remigiusza L. pięścią w twarz i próbował odciągnąć swojego znajomego od młodego mężczyzny.

Inną wersję wydarzeń przedstawił drugi z podejrzanych. Wojciech K. przekonywał, że to Łukasz C. zaczepił nieznanego im mężczyznę, żądając pieniędzy i kanapki. Reakcją na odmowę był cios pięścią w twarz a następnie kopanie po całym ciele i skakanie po głowie. Wojciech K. przyznał się tylko do kopnięcia 27-latka w nogę, twierdził, że to Łukasz C. chciał się „wyżyć” na pobitym mężczyźnie.

W toku śledztwa, po śmierci Remigiusza L. prokuratura zdecydowała o zmianie zarzutów dla obu podejrzanych. Ostatecznie oskarżyła ich o zabójstwo. Przeprowadzone dowody (m.in. badania śladów na odzieży i obuwia wykonane w Instytucie Ekspertyz Sądowych) świadczą o tym, że zbrodni dokonali wspólnie.

- Działali z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia. Obaj zadawali pokrzywdzonemu uderzenia pięściami i kopali go po całym ciele, zwłaszcza tułowiu i głowie. Kontynuowali bicie mimo wydawanych jęków i próśb pokrzywdzonego o zaprzestanie agresji - mówi Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.

Łukasz C. miał też skakać po głowie Remigiusza L. a Wojciech K – przytrzymywać go uniemożliwiając ucieczkę. Potem zostawili nieprzytomnego mężczyznę i uciekli.

Oskarżeni nie przyznali się do zarzutu zabójstwa i odmówili składania wyjaśnień. Obaj byli już karani. Łukasz C. trzy lata wcześniej wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok.

Oskarżonym grozi dożywocie. Ich proces rozpocznie się w przyszłym miesiącu w Sądzie Okręgowym w Krośnie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto