Trasa tegorocznej, 28 edycji edycji wyścigu prowadzi z Łodzi do Lublina. Rozpocznie się on 28 czerwca i zakończy się 1 lipca.
Podczas rywalizacji, kolarze przejadą pięć etapów na terenie pięciu województw: łódzkiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i lubelskiego. W sumie do pokonania mają 738,8 km.
W trzecim dniu rywalizacji (30 czerwca) kolarze dotrą do Krosna. ten dzień może być kluczowy dla układu klasyfikacji generalnej.
Czwarty etap z Mielca do Krosna (151,1 km) przyniesie wiele podjazdów i górskich premii, podczas których po raz ostatni na trasie wyścigu pole do popisu będą mieli górale. Będą walczyli o zwycięstwo w swojej kategorii w miejscowościach Żarnowa i Czarnorzeki, a także dwukrotnie jadąc po niezwykle wymagającym podjeździe przy Zamku w Kamieńcu.
Pierwszych zawodników można spodziewać się ma mecie na krośnieńskim Rynku między godziną 14.10, a 14.32.
- Bez wątpienia jest to Etap Królewski - mówi Dariusz Baranowski, były znakomity kolarz, dziesięciokrotny uczestnik WSiO, zwycięzca z 1993 roku. - Zadecydują dwie wspinaczki pod zamek Kamieniec. Tam jest długi podjazd, który zaczyna się i kończy stromo. Górale będą mieli okazję odrobić straty do sprinterów, ciułających bonifikaty na sprintach.
- Stawka będzie wyrównana, przez co na dwóch podjazdach pod zamek Kamieniec uciekinierzy będą mogli ugrać niewiele - mówi Marek Leśniewski, były kolarz, olimpijczyk, drużynowy srebrny medalista z Seulu. - Sądzę, że maksymalnie 15 sekund. Większe znaczenie dla klasyfikacji generalnej będą miały bonifikaty za zwycięstwa na lotnych finiszach i metach - ocenia.
_________________________________________________________________________________________
Czytaj też: Biegają bo lubią. W Krośnie bili rekordy na 100 metrów
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?