Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 11
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
To bez wątpienia król naszych parapetów. W naturze porasta...
fot. Falco (Pixabay.com)

Domowe gatunki storczyków. Sprawdź, którego masz storczyka i jak go uprawiać

To bez wątpienia król naszych parapetów. W naturze porasta drzewa tropikalnych lasów południowo-wschodniej Azji i północnej Australii. Warto wiedzieć, że ten storczyk ma swoją polską nazwę – ćmówka, ale najczęściej używa się spolszczonej nazwy botanicznej: falenopsis.

Falenopsisy mają mnóstwo odmian, a do uprawy trafiają najczęściej mieszańce, które są dobrze przystosowane do domowych warunków. To najłatwiejsze w uprawie storczyki, które kwitną długo i regularnie powtarzają kwitnienie, zdarza się, że kwitną kilka razy roku.

Ich kwiaty są duże, zebrane po kilka- kilkanaście na jednym pędzie, który wyrasta z kępy ciemnozielonych liści. Kwiaty mogą mieć przeróżne kolory, bywają także cieniowane i różnokolorowe, a także – pokryte wzorami (cętki, plamki, żyłki). Trzeba jednak wiedzieć, że nie ma niebieskich falenopsisów – jeśli takie spotkamy, oznacza to, że rośliny są barwione, a z czasem zaczną kwitnąć na biało.

Właśnie od falenopsisów warto rozpocząć uprawę storczyków.

Zobacz również

Piłkarskie Orły 2024: Zagłębie Sosnowiec spadło, ale... ma lidera

Piłkarskie Orły 2024: Zagłębie Sosnowiec spadło, ale... ma lidera

Zabawkowe banknoty wymieniali na prawdziwe. Grasowali w spożyczakach i aptekach

Zabawkowe banknoty wymieniali na prawdziwe. Grasowali w spożyczakach i aptekach

Polecamy

Zapomniany wirus powraca i atakuje ze zdwojoną siłą. Coraz więcej zachorowań w Polsce

Zapomniany wirus powraca i atakuje ze zdwojoną siłą. Coraz więcej zachorowań w Polsce

Twoja aktywność Google: co wie o tobie Google i jak usunąć historię?

Twoja aktywność Google: co wie o tobie Google i jak usunąć historię?

Ostrzyca Proboszczowicka: jak wejść na niezwykły „polski wulkan”?

Ostrzyca Proboszczowicka: jak wejść na niezwykły „polski wulkan”?