Prezydent Piotr Przytocki wcześniej przedstawił radnym dość obszerne, pisemne uzasadnienie do uchwały, wraz z wyliczeniami dotyczącymi kosztów systemu gospodarowania odpadami. Jednak projekt nie został poddany pod głosowanie.
Bezpośrednio przed tym punktem przewodniczący rady Zbigniew Kubit poinformował, że prezydent zwrócił się o zdjęcie projektu z programu obrad.
Prezydent Piotr Przytocki w sesji, która odbywała się online, nie mógł wziąć udziału (w poniedziałek uczestniczył w konferencji prasowej wojewody podkarpackiej w Rzeszowie, dotyczącej wniosków samorządów w ramach Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”).
- Wnioskodawca ma prawo wycofać projekt w każdej chwili sesji i nie musi tego uzasadniać - tłumaczył przewodniczący Kubit.
Dyskusji na temat proponowanych podwyżek nie było. Krótko odniósł się tylko do projektu Paweł Krzanowski, przewodniczący klubu PiS w radzie miasta. Zwrócił się o przygotowanie na następną sesję rzetelnej informacji dotyczącej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów i Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów.
- Powinniśmy wiedzieć np. ile kosztuje i jaka jest częstotliwość przywozu odpadów z 28 gmin, które mają z nami umowę - stwierdził.
Tę opinię podzielił przewodniczący.
- Temu tematowi trzeba się dokładnie przyjrzeć, prezydent ma tego świadomość i stąd zdjęcie projektu z dzisiejszego programu - powiedział Zbigniew Kubit.
Władze miasta podkreślają, że starają się optymalizować koszty gospodarowania odpadami komunalnymi. Problemy rodzi m.in. fakt, że deklaracje składane przez właścicieli nieruchomości nie odzwierciadlają stanu faktycznego. W Krośnie zameldowanych jest na pobyt stały 44 116 osób (stan na 30 września). W systemie „brakuje” 6 977 osób.
Dlatego miejscy urzędnicy weryfikują deklaracje. W tym roku sporządzono 381 wezwań i przeprowadzono 120 kontroli. Dodatkowo od marca strażnicy miejscy prowadzą kompleksowe kontrole nieruchomości, sprawdzając, czy dane zawarte w deklaracjach są zgodne ze stanem faktycznym. Sprawdzono już ok. 700 domów jednorodzinnych. Te kontrole będą kontynuowane.
Magistrat ma teraz większe możliwości weryfikowania deklaracji. Może w tym celu wykorzystać informacje gminnych jednostek organizacyjnych.
Prezydent Piotr Przytocki już trzy tygodnie temu zwrócił się o dostęp do danych, zarówno tych będących w posiadaniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (na temat zużycia wody w poszczególnych nieruchomościach) jak również do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, dysponującego bazą odnośnie 500 plus.
Dzięki ich wykorzystaniu będzie możliwe wyszukiwanie nieprawidłowości w deklaracjach śmieciowych, składanych zarówno przez właścicieli domów, jak i budynków wielolokalowych.
Prezydent spodziewa się, że ta weryfikacja przyniesie ok. 300 tys. dodatkowych wpływów z tytułu opłat za śmieci od osób, które w tej chwili za nie nie płacą.
- W oparciu o doświadczenia innych miast o porównywalnej wielkości, które już korzystały z takiego rozwiązania, należy przyjąć, że liczba osób może się zwiększyć o co najmniej 1000 - wyjaśnia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?