Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Decyzja sądu w sprawie nożownika z dworca. Areszt na trzy miesiące dla podejrzanego

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
35-letni krośnianin, podejrzany o ugodzenie nożem kierowcę busa na krośnieńskim dworcu, najbliższe trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Na mężczyźnie ciąży zarzut usiłowania zabójstwa.

Sąd rejonowy w Krośnie uwzględnił dziś wniosek prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania podejrzanego.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się – przypomnijmy – 17 czerwca wieczorem na krośnieńskim dworcu. Bus jednego z krośnieńskich przewoźników zakończył kurs z Krakowa. Kierowca zauważył, że jeden z pasażerów nie wysiadł, bo śpi. Podczas próby rozbudzenia go, podróżny nagle zaatakował kierowcę, zadając mu kilka ciosów ostrym narzędziem, po czym uciekł.

Poszkodowany doznał poważnych obrażeń. Ratowali go świadkowie, dwie młode kobiety, tamując krwawienie, dopóki nie przyjechała karetka pogotowia, która zabrała rannego kierowcę do szpitala.

Policjanci jeszcze tego samego dnia zorganizowali obławę, ale przeczesywanie miasta i okolicy a nawet sąsiednich powiatów nie dało efektu. Sprawdzono też zapisy monitoringu, ale nożownik przez pierwsze dni po zdarzeniu wciąż pozostawał nieuchwytny.

Praca operacyjna przyniosła jednak efekty. Policjanci służby kryminalnej i dochodzeniowo-śledczej wytypowali kilka osób, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Ustalono, że sprawcą ataku na kierowcę może być 35-letni krośnianin.

Zatrzymany został w sobotę, około godz. 22, na terenie jednej z prywatnych posesji w Krośnie. Był kompletnie zaskoczony, nie spodziewał się, że funkcjonariusze wpadną na jego trop.

35-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia został przesłuchany i usłyszał zarzut – usiłowania zabójstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krośnie. Ona też sporządziła wniosek o tymczasowy areszt, który w poniedziałek trafił do krośnieńskiego Sądu Rejonowego i we wtorek został rozpatrzony.

Posiedzenie aresztowe trwało ok. 1,5 godziny, odbyło się za zamkniętymi drzwiami.

– Podejrzany generalnie nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył krótkie wyjaśnienia

– mówi sędzia Artur Lipiński, rzecznik Sądu Okręgowego w Krośnie.
Treści wyjaśnień podejrzanego ani innych szczegółów postępowania na tym etapie śledztwa prokuratura nie ujawnia.


ZOBACZ TEŻ: Dr n.med. Marek Paul, specjalista chirurgii plastycznej - ROZMOWA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto