Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cellfast Wilki Krosno zrobiły pierwszy krok do PGE Ekstraligi. Pokonały Falubaz Zielona Góra 50:40. Mogły wygrać wyżej

bell
W pierwszym meczu finałowym eWinner 1 ligi żużlowej Cellfast Wilki Krosno pokonały Stelmet Falubaz Zielona Góra 50:40. Krośnianie mieli szanse wygrać jeszcze wyżej, prowadzili różnicą 14. punktów, ale zielonogórzanie dzięki bardzo dobrej postawie Rohana Tungate i Maxa Fricke oraz przebudzeniu w 14. wyścigu Krzysztofa Buczkowskiego nie pozwolili im na to. Rewanż w niedzielę 18 września o godzinie 16 w Zielonej Górze.

- Uciekło nam kilka punktów, bo prowadziliśmy już 14- punktami, gdybyśmy wygrali taką różnicą, bylibyśmy już pewni awansu. W tym momencie, po pierwszym spotkaniu oceniam szanse na 55:45 na naszą korzyść. Kapitalny mecz juniorów, natomiast poniżej swoich możliwości pojechali seniorzy, co jest promykiem nadziei na mecz rewanżowy - oceniał na gorąco Grzegorz Leśniak, prezes krośnieńskiego klubu.

Pierwsza seria dla watahy. Pierwszy wyścig remisowy, ale to gospodarze byli zawiedzeni podziałem puli, bo od startu prowadził Vaclav Milik, a na dystansie Mateusz Szczepaniak wyprzedził Piotra Protasiewicza, wydawało się, ze Wilki wygrają 4:2, ale Australijczyk Rohan Taungate w ostatnim łuku śmiałą akcją wyprzedził Czecha. Drugi wyścig 5:1 dla młodych Wilków Franciszka Karczewskiego i Krzysztofa Sadurskiego, którzy pewnie ograli juniorów Falubazu. W trzecim 4:2 dla gości, bo Max Fricke był szybszy od Andrzeja Lebiediewa, a Jan Kvech nieoczekiwanie zostawił daleko w tyle Tobiasza Musielaka. Tofik mocno rozczarował. W czwartej odsłonie po starcie na czoło stawki wysforował się Sadurski i nie dał się do samej mety wyprzedzić nacierającemu z furią Krzysztofowi Buczkowskiemu, który wcześniej wykorzystał błąd Keynana Rew.

Druga seria była jeszcze lepsza w wykonaniu krośnian. Piąta gonitwa była dwukrotnie powtarzana, bo najpierw uderzył w bandę i upadł Buczkowski. W tym momencie Szczepaniak i Musielak, który zmienił motocykl, zmierzali pewnie po podwójne zwycięstwo. Podczas drugiego podejścia ruszał się pod taśmą Tungate i otrzymał ostrzeżenie, podobne jak Buczkowski. Australijczyk do trzeciej próby wystrzelił ze startu i pewnie zwyciężył. Za chwilę - po świetnej parowej jeździe - Lebiediew z Karczewskim ograli Kvecha i Mateusza Tondera, który zastąpił Protasiewicza. Przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu punktów (22:16). Po kolejnej odsłonie kibice głośno wiwatowali na część pary: Rew- Milik, która po świetnej jeździe ograła Frecke’a. Wilki prowadziły różnicą 12. oczek (27:15). Te dwa wyścigi musiały wstrząsnąć Falubazem, w którym kapitalnie dysponowany był Tungate. To za sprawą tego zawodnika oraz duetu Fricke (jechał w ramach rezerwy taktycznej za Protasiewicza) – Kvech zielonogórzanie wygrali biegi numer 8 i 9 po 4:2 zmniejszając straty do Wilków do ośmiu punktów (31:23).

Przed ostatnią serią głośno swoje duże niezadowolenie ze sprzętu wyraził Lebiediew. Jego silniki nie pracowały jak należy i kapitan Wilków przegrywał biegi z liderami ekipy z Zielonej Góry. Wygrywał bieg za biegiem Tungate. W 11. biegu zawodnik ten atakując z trzeciej pozycji najpierw wyprzedził Musielaka, a następnie wykorzystał błąd Milika i zanotował czwarte zwycięstwo. Szkoda tej straty Milika. Z nawiązką odrobili ją w biegu 12. Karczewski ze Szczepaniakiem. Wilki uciekły rywalom na dystans 14 oczek. Przed biegami nominowanymi bardzo dobrze spisujący się gospodarze przeważali 12. punktami i mieli zapewnione zwycięstwo. Chcieli zwyciężyć jak największą ilością punktów. Nie udało się, zielonogórzanie odrobili jeszcze 2 punkty w 14. wyścigu, który wygrali 4:2.

Wilki pojadą do Zielonej Góry z przewagą 10. punktów. Dużo i mało, ale w sumie to solidna zaliczka. Szczególne brawa dla juniorów watahy, bo to oni zrobili różnicę. Na pewno więcej oczekiwano od seniorów, zwłaszcza od Tobiasza Musielaka. Krośnieński tor nie był przyjazny dla Piotra Protasiewicza, który po pierwszym nieudanym starcie nie pojawił się już więcej na torze.

- Duże problemy sprzętowe miał dzisiaj, pierwszy raz w tym sezonie, pierwszy raz od dwóch lat, Andrzej Lebiediew. Ma o czym myśleć, w rewanżu na pewno pojedzie lepiej. Na żużlu łatwiej się broni niż odrabia straty, dlatego z optymizmem podchodzimy do tego, co nas będzie czekać w niedzielę, no i... czekamy na ten drugi mecz - podsumował po ostatnim biegu prezes Leśniak.

Cellfast Wilki Krosno – Stelmet Falubaz Zielona Góra 50:40

Cellfast Wilki Krosno:
9. Vaclav Milik 10+1 (2,2*,2,2,2)
10. Rafał Karczmarz ns (-,-,-,-)
11. Mateusz Szczepaniak 7+2 (1*,1,3,2*,0)
12. Tobiasz Musielak 6+1 (0,2,1,1*,2)
13. Andrzej Lebiediew 10+1 (2,3,2,2,1*)
14. Krzysztof Sadurski 5+1 (2*,3,0)
15. Franciszek Karczewski 8+1 (3,2*,3)
16. Keynan Rew 4 (1,3,0,0)
Trener Ireneusz Kwieciński

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Piotr Protasiewicz 0 (0,-,-,-)
2. Jan Kvech 5 (1,1,1,1,1)
3. Rohan Tungate 15 (3,3,3,3,3,0)
4. Krzysztof Buczkowski 6 (2,w,1,0,3)
5. Max Fricke 13 (3,1,3,2,1,3)
6. Maksym Borowiak 1 (1,0,0)
7. Antoni Mencel 0 (0,0,0)
8. Mateusz Tonder 0 (0)
Menedżer Tomasz Szymankiewicz.

NCD - 69,25 s. – uzyskał w 3. wyścigu Max Fricke. Sędziował Tomasz Fiałkowski

Wyścigi:
1.Tungate (70,34), Milik, Szczepaniak, Protasiewicz3:3
2.Karczewski (70,06), Sadurski, Borowiak, Mencel5:1 (8:4)
3.Fricke (69,25), Lebiediew, Kvech, Musielak2:4 (10:8)
4.Sadurski (70,40), Buczkowski, Rew, Borowiak4:2 (14:10)
5.Tungate (69,44), Musielak, Szczepaniak, Buczkowski (w/u) 3:3 (17:13)
6. Lebiediew (70,53), Karczewski, Kvech, Tonder5:1 (22:14)
7. Rew (70,16), Milik, Fricke, Mencel5:1 (27:15)
8. Tungate (69,47), Lebiediew, Buczkowski, Sadurski2:4 (29:19)
9. Fricke (69,94), Milik, Kvech, Rew2:4 (31:23)
10. Szczepaniak, Fricke, Musielak, Borowiak4:2 (35:25)
11. Tungate (69,69), Milik, Musielak, Buczkowski 3:3 (38:28)
12. Karczewski (69,81), Szczepaniak, Kvech, Mencel5:1 (43:29)
13. Tungate (69,72), Lebiediew, Fricke, Rew2:4 (45:33)
14. Buczkowski (70,16), Musielak, Kvech, Szczepaniak 2:4 (47:37)
15. Fricke (69,85), Milik, Lebiediew, Tungate 3:3 (50:40)

Q&A z Bartoszem Zmarzlikiem

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Cellfast Wilki Krosno zrobiły pierwszy krok do PGE Ekstraligi. Pokonały Falubaz Zielona Góra 50:40. Mogły wygrać wyżej - Nowiny

Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto