Wśród wielu uroczych blondynek i brunetek, część z nich na meczu z Apatorem Toruń zadebiutowała w grupie.
Wszystkie cieszyły się, że będą pracować dla ekstraligowej drużyny i mocno przeżywały to historyczne spotkanie. Nie tylko w mojej opinii, poszło im świetnie. Zresztą pracowały, aby być jak najlepsze. Z roku na rok coraz bardziej się podobały, dołączały do grupy coraz ładniejsze dziewczyny. To obecnie w pełni profesjonalna grupa
– mówi Dominik Urba, który z Katarzyną Zawiszą jest koordynatorem Wolf Girls.
Upiększają mecze. Siedem w głównych rolach
Profesjonalna, czyli jaka?
Zawsze jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do meczu, nie popełniamy błędów, dziewczyny zawsze są uśmiechnięte. Po każdym występie analizujemy pracę naszych wilczych dziewczyn na starcie oraz w innych rolach, w jakich występują przed, podczas i po zakończeniu meczu. Nie jest tak, że kończy się mecz, mówimy sobie do widzenia i idziemy do domu
– tłumaczy Urba.
Ważna jest uroda dziewczyn, bo przecież pokazuje je telewizja, są ważnym uczestnikiem meczów, które oglądają tysiące kibiców na stadionie oraz w kraju i za granicą. Ważne są stroje, w których występują. Mają w tym sezonie kilka różnych kompletów. Osobne przeznaczone do występu na starcie toru żużlowego, w tych rolach występuje siedem dziewczyn oraz do udziału w różnych promocyjnych eventach. Osobne do pełnienia różnych ról i prac przed i podczas każdego meczu, aby je upiększyć. Są też stroje wizytowe używane dla celów reprezentacyjnych podczas ważnych wydarzeń oficjalnych.
Najbardziej chcą pracować na starcie
Dziewczyny w grupie mogą zamieniać się rolami, choć co jest oczywiste i co potwierdza pan Dominik:
Dziewczyny najbardziej chcą pracować na starcie, dążą do tego, a my analizujemy ich predyspozycje i przygotowanie do tej roli. Mogę zapewnić, że nie ma przypadku, że znajdują się tam te, a nie inne dziewczyny. To szczególnie urodziwe dziewczyny. Chcemy, aby podobały się także kibicom pozostałych drużyn PGE Ekstraligi. Tak, jak Wilki mają plan, aby namieszać w Ekstralidze, tak my również chcemy, aby w konkursie
– plebiscycie na Mis Startu nasze reprezentantki już w debiutanckim sezonie zajęły czołowe miejsca, a może nawet wygrały ten konkurs – nie ukrywa nasz rozmówca.
Wiktoria, Ewelina, Monika, Gabrysia i ...
Na pierwszym meczu większość stanowiły podprowadzające z ubiegłego sezonu i trzy z tegorocznego castingu. – Mamy „załogę” nie tylko miejscową, ale także z innych miast. Mamy w zespole krośnianki; spośród nich jedna mieszka w Krakowie, dwie w Rzeszowie, ale zawsze punktualnie przyjeżdżają na mecze i spotkania. W tym sezonie dołączyła również do nas lublinianka, która w konkursie Miss Startu PGE Ekstraligi 2022 zajęła czwarte miejsce. Mogę powiedzieć, że Klaudia bardzo sobie chwali pracę u nas, mówi, że jest lepiej niż w Lublinie i chce rozwijać się u nas.
Dwie trzecie dziewczyn to brunetki, a jedna trzecia blondynki. Jakie mają imiona? Jest Patrycja, Monika, Hania, Emilia, Natalia, Klaudia, Wiktoria, Ewelina, Anna, Renata, Karolina, Gabrysia i jeszcze długo by wymieniać…
– kończy Dominik Urba.
Grupa Wolf Girls jest rówieśniczką Cellfast Wilków. Powstała wraz z założeniem klubu cztery lata temu. Jest świetna, coraz lepsza…
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?