Pani Anna Laba urodziła we Wrocance koło Tarnowca. Przez wiele lat mieszkała z rodziną w Chlebnej koło Jedlicza. Pracowała jako listonoszka. Jest wdową, ma dwie córki, jedną wnuczkę i 5-letniego prawnuka Piotrusia. Od 20 lat mieszka w DPS przy ul. Żwirki i Wigury w Krośnie.
Od początku dała się poznać jako pogodna i bardzo towarzyska osoba. Szybko nawiązała przyjaźnie z innymi mieszkańcami.
- Jest wesołą, uczynną i koleżeńską osobą. Jeździła z nami na wycieczki, angażowała się w organizowanie różnych imprez - opowiada 86-letnia Józefa Nowak, mieszkanka DPS, koleżanka jubilatki.
Pasją pani Anny jest pielęgnowanie roślin doniczkowych, swój pokój udekorowała kolorowymi kompozycjami kwiatowymi. Lubi ludowe i biesiadne piosenki. W przeszłości dużo robiła na drutach.
Wnuczka Liliana wspomina, że babcia zawsze dobrze radziła sobie w kuchni. Jej specjalnością jest tradycyjna polska kuchnia, w szczególności gołąbki i pierogi.
Urodziny pani Anny miała wyjątkową oprawę. Był wielki tort, upieczony w kuchni DPS, mnóstwo kwiatów i życzeń od współmieszkańców i pracowników DPS oraz chóralne śpiewy. Jubilatka ubrała się elegancko, miała też makijaż.
- Pani Ania bardzo czekała na tę uroczystość. Codziennie rano dopytywała „czy to już dziś?” - uśmiecha się Magdalena Słyś, dyrektorka DPS nr 1.
- Spotkanie ze stuletnią jubilatką to wydarzenie w naszym mieście. Polityka senioralna jest bardzo ważna w Krośnie i będzie coraz ważniejsza, bo przybywa ludzi w podeszłym wieku - mówi prezydent Piotr Przytocki, który odwiedził panią Annę z kwiatami i prezentem.
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?