Zaproszenie do wspólnej zabawy nad Wisłokiem przyjęły m.in. kluby i stowarzyszenia morsów z Bieszczadów, Jasła, Sanoka, Frysztaka, Tarnowca, Rzeszowa, Strzyżowa, Jarosławia a nawet z Katowic.
Przed wejściem do wody była tradycyjna rozgrzewka. Jedno zanurzali się w rzece na kilka minut, inni wytrwali w zimnym Wisłoku nawet kilkanaście minut.
Na brzegu czekał poczęstunek. Gospodarze imprezy przyjęli morsów spoza Krosna bardzo gościnnie. Była grochówka, kiełbaska z ogniska, sery od lokalnego producenta, owoce i ciasto. Każda z pań została obdarowana tulipanem – to z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet.
Taki zlot krośnieńskie morsy chciały zorganizować w ubiegłym roku, ale na przeszkodzie stanęła pandemia. Mają nadzieję, że Podkarpacki Zlot Morsów w Krośnie stanie się imprezą cykliczną i za rok będą mogli spotkać się nad Wisłokiem w licznym gronie i bawić się jeszcze lepiej.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?