Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karpaty Krosno przegrały z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3

Robert Orzechowski
Karpaty Krosno przegrały z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3
Karpaty Krosno przegrały z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3 http://www.krosno.pl/
Karpaty Krosno zakończyły swoją tegoroczną przygodę z Pucharem Polski, przegrywając w V rundzie rozgrywek z drużyną KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3. Choć wynik może sugerować jednostronne widowisko, to przez większą jego część kibice obserwowali wyrównane widowisko.

Karpaty Krosno przegrały z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3

W mecz lepiej weszły gospodynie, które na starcie pierwszego seta uzyskały trzypunktową przewagę, która utrzymywała się przez kilka pierwszych minut. Podopieczne Dariusza Parkitnego musiały gonić wynik i ta sztuka udała im się mniej więcej w połowie partii, kiedy wyrównały na 13:13. Kolejny punkt zdobyty przez przyjezdne był czwartym z kolei, więc o czas poprosił Dominik Stanisławczyk. „Karpatki” szarpnęły, wychodząc nawet na jednopunktowe prowadzenie, ale końcówka należała już do rywalek. Seria kolejnych czterech punktów, zdobytych w jednym ustawieniu zakończyła pierwsze starcie na korzyść KSZO.

Początek drugiego seta to kontynuacja dobrej gry ze strony przyjezdnych. Bardzo skuteczna gra na siatce, w której dominowała Iwona Kosiorowska, pozwoliła KSZO wypracować bezpieczną, sześciopunktową przewagę. Zawodniczki Karpat kolejny raz rzuciły się w szaleńczą pogoń i choć przez chwilę przewaga zmniejszyła się do trzech oczek, to na odwrócenie losów partii było już za późno.

Trzecie starcie ponownie lepiej rozpoczęły zawodniczki Karpat. Przy stanie 8:5 szkoleniowiec KSZO zdecydował się przerwać grę, prosząc o przerwę. Kiedy obraz gry nie ulegał zmianie i „Karpaki” odskoczyły na pięć oczek, Dariusz Parkitny zdecydował się na zmiany i były one na tyle skuteczne, że o czas musiał poprosić trener Karpat. Gra się wyrównała choć nadal to gospodynie miały niewielką przewagę. Kiedy set wkraczał w decydującą fazę na tablicy widniał wynik 20:20 i od tego momentu punkty zdobywały już tylko zawodniczki z Ostrowca.

PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno – AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3 (21:25, 19:25, 20:25)

Dominik Stanisławczyk komentując spotkanie na gorąco, dla oficjalnego serwisu KSS Karpaty Krosno, zauważył, że wynik w dwóch z trzech przegranych partii był sprawą otwartą. O ostatecznym rozstrzygnięciu zadecydowały błędy w przyjęciu, który rywalki seriami zamieniały na punkty.

„Uważam, że pierwszego i trzeciego seta przegraliśmy na własne życzenie. Prowadziliśmy walkę jak równy z równym, mieliśmy nawet dwa punkty przewagi w końcówce i później nagle wychodzi jedna dziewczyna w Ostrowcu, w pierwszym i trzecim secie, zagrywa, my przyjmujemy na piąty lub szósty metr i nie możemy z tego wyprowadzić ataku. Natomiast jeśli Ostrowczanki przyjęły sobie piłkę dalej, dogrywają sobie piłkę dalej i kończą te ataki, to jest ta różnica między nami. Kontry, które mogliśmy zamienić na punkty nie padały naszym łupem, tylko wygrywała to drużyna przeciwna.”

Kończąc swoją wypowiedź trener zaznaczył, że nie jest zadowolony z postawy sowich podopiecznych i mając dobry materiał do analizy postara się poprawić kilka elementów przed sobotnim spotkaniem o ligowe punkty.

„Myślę, że na jednego seta nas było stać i trzeba to poprawić do soboty. Tam postaramy się powalczyć jeszcze mocniej i być może ugrać jakiś punkt, bo to będzie naszym celem.”

Pełniąca rolę asystenta trenera, Joanna Bednarczyk zaznaczyła, że zawodniczki Karpat nie przestraszyły się lidera i podjęły wyrównaną walkę, czego najlepszym dowodem są momenty kilkupunktowej przewagi.Decydujące były końcówki, a w nich to rywalki pokazały więcej atutów.

„W dzisiejszym meczu to zespół z Ostrowca był faworytem, ale mimo tego dziewczyny nawiązały wyrównaną walkę, utrzymywaliśmy momentami kilkupunktową przewagę. Zabrakło konsekwencji w grze, a w kluczowych momentach zawodniczki z Ostrowca zachowały więcej zimnej krwi i to one potrafiły zdobyć najważniejsze punkty, przynoszące zwycięstwo. W sobotę drugie starcie z tym zespołem, zrobimy wszystko, aby zrewanżować się za dzisiejszą przegraną.”

W ocenie kapitana krośnieńskiego zespołu, Katarzyny Nadziałek, spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie i jego wynik nie oddaje obrazu, walki, która miała miejsce na parkiecie. Decydujący były ostatnie minuty, w których więcej spokoju zachowały zawodniczki z Ostrowca.

„Moim zdaniem dzisiejsze spotkanie stało na wysokim poziomie, choć przegrałyśmy je 3:0. Udowodniłyśmy, że z każdym rywalem jesteśmy w stanie nawiązać walkę, bez znaczenia jakie miejsce zajmuje w tabeli. Oczywiście mecz mogłyśmy wygrać, albo chociaż skończyć innym wynikiem. Zabrakło troszkę szczęścia, doświadczenia i zimnej krwi w końcówkach setów, a na pewno wynik wyglądałby inaczej. To był mecz pucharowy. Mam nadzieje, że w sobotę pokażemy się z lepszej strony i zawalczymy o punkty.”

Środkowa Karpat, Aneta Duda, czuje duży niedosyt po dzisiejszym spotkaniu. W ocenie doświadczonej zawodniczki zabrakło skutecznej gry na siatce oraz zimnej głowy w końcówkach setów. Na szczęście możliwość do poprawienia błędów nadarzy się już za niespełna 72 godziny.

„O wyniku dzisiejszego meczu zadecydowały niestety końcówki setów w naszym wykonaniu. Brak skuteczności na siatce, kilka niepotrzebnych błędów w ważnych momentach – to w głównej mierze przesądziło o ostatecznym wyniku dzisiejszego spotkania. Zostaje duży niedosyt po tym meczu, ponieważ niedużo brakowało w każdym secie. Nie spuszczamy jednak głów i gramy dalej, w sobotę będziemy miały okazję zrewanżować się drużynie z Ostrowca i postaramy się zagrać jak najlepiej.”

Jeszcze przed rewanżowym spotkaniem z drużyną z Ostrowca Świętokrzyskiego znajdziecie Państwo w serwisie khskarpaty-krosno.pl kolejny ciekawy wywiad, z jedną z nowych twarzy w krośnieńskim zespole. Już dziś zapraszam serdecznie…

Daniel Kasztanek

khskarpaty-krosno.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto